Rosyjski atak hakerski podczas meczu Ukrainy. "Smażcie się w piekle"

Pomimo dominacji przez niemal całe spotkanie, reprezentacja Ukrainy przegrała w niedzielę 0:1 z Walią i nie zagra na tegorocznych mistrzostwach świata. Nie wszyscy kibice mogli obejrzeć to spotkanie, ponieważ oficjalna platforma, która nadawała ten mecz, została zaatakowana przez rosyjskich hakerów.

Nie wszyscy kibice piłkarskiej reprezentacji Ukrainy mieli możliwość obejrzenia niedzielnego finału baraży o udział w mistrzostwach świata przeciwko Walii. W trakcie transmisji rosyjscy hakerzy włamali się na platformę oficjalnego nadawcy meczu OLL.TV. Zmienione zostały logotypy kilku kanałów (w tym "Football 1" i "Football 2"), a także z jakiegoś powodu flag Walii i Ukrainy na logo "Russia 1".

Zobacz wideo Analizujemy: czy Grabara popełnił błąd? "Zagubieni w trójkącie bermudzkim"

Hakerzy zaatakowali w trakcie meczu, Komentator skomentował sytuację w trakcie transmisji

W pewnym momencie, zamiast transmisji meczu, widzowie zobaczyli na ekranach propagandowy kanał telewizyjny Izwiestia. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo screenów, a widzowie, którzy wskutek tego ataku nie mogli obejrzeć meczu, domagali się wyjaśnień od platformy. Po jakimś czasie obraz transmisji kompletnie został wyłączony. Początkowo wszystkie kanały przestały nadawać, a następnie platforma zaczęła generować błąd 503 i ostatecznie stała się niedostępna. Z tego powodu wielu kibiców nie mogło obejrzeć spotkania z Walią.

Komentator meczu Viktor Vacko dowiedział się o tym ataku hakerskim podczas transmisji i postanowił się do niego odnieść. - Nastąpił atak hakerski na OLL.TV. To atak hakerów. G**niane orki, smażcie się w piekle. Życzę wam, byście pozostali bez piłki nożnej na całe swoje życie - powiedział.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dyrektor SCM Communications Natalia Jemchenko potwierdziła, że problemy z transmisją były wynikiem ataku hakerskiego. - Usługa OLL.TV uległa awarii podczas meczu Ukraina - Walia. Została uszkodzona przez Rosjan, którzy próbowali pokazać Ukraińcom "kanały federalne" zamiast naszego zespołu narodowego. Przepraszamy widzów. Staramy się przywrócić działanie platformy - wyjaśniła, cytowana przez ukraińskie media.

Przez kilkanaście godzin platforma była niedostępna dla widzów. Transmisja meczu szybko jednak została przeniesiona na kanał na YouTube, choć i tak zebrała się mniejsza widownia, niż na OLL.TV.

Więcej o: