Selekcjoner Ukrainy broni Jarmołenki. "Apeluję do prasy"

- Nie wiem, co mogę powiedzieć. Musimy przeprosić, że nie strzeliliśmy bramki, ale taki jest sport. Niektórzy mieli dziś szczęście, a inni nie. W szatni panuje poważna cisza - powiedział trener reprezentacji Ukrainy po przegranym 0:1 meczu z Walią w finale baraży o udział w mistrzostwach świata.

W niedzielę odbył się finał baraży o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Zmierzyły się w nim Ukraina oraz Walia. Podopieczni Ołeksandra Petrakowa mieli wyraźną przewagę przez cały mecz, ale nie wystarczyło to do awansu. Ukraina przegrała to spotkanie po samobójczym trafieniu Andrija Jarmołenki w 34. minucie starcia. 

Zobacz wideo Kamil Glik o planie Czesława Michniewicza: Na tym nam zależało

Petrakow komentuje porażkę Ukrainy. "Taki jest sport"

Porażkę Ukrainy skomentował trener reprezentacji Ołeksandr Petrakow. Jego wypowiedź przytacza portal Sport.ua. - Moi piłkarze zrobili wszystko, co mogli. Nie wiem, co mogę powiedzieć. Musimy przeprosić, że nie strzeliliśmy bramki, ale taki jest sport. Niektórzy mieli dziś szczęście, a inni nie. W szatni panuje poważna cisza. Chciałbym życzyć powodzenia Walii na mundialu  - powiedział selekcjoner reprezentacji Ukrainy

Petrakow stanął także w obronie Andrija Jarmołenki, który wpakował piłkę do własnej bramki. - Mogę mu jedynie podziękować za wszystko, co do tej pory zrobił dla zespołu. Nie mam żadnych uwag do żadnego z piłkarzy. Apeluję do prasy: Nie ma potrzeby krytykowania Jarmołenki i innych zawodników. Krytykujcie mnie. Jeśli przegrywa drużyna, to przegrywa tylko trener - dodał Petrakow. 

Na koniec trener reprezentacji poruszył także temat trwającej na Ukrainie wojnie. - Wszyscy wiecie, że mamy wojnę. Giną kobiety i dzieci. Nasze siły zbrojne walczą tak mocno, jak tylko mogą. Chcemy tylko waszego wsparcia. Nie daj boże, aby wojna dotarła do was. Dopóki nie dotknie osobiście, nikt nie zrozumie, czym jest wojna. Nie wiem, co powiedzieć chłopakom na froncie. Zrobiliśmy dziś wszystko, co mogliśmy, ale taki jest sport - zakończył Petrakow. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Walia po pokonaniu Ukrainy awansowała na mistrzostwa świata po raz pierwszy od 1958 roku. Na mundialu w Katarze trafili do grupy B, gdzie zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi, Anglią oraz Iranem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.