W Uzbekistanie trwa obecnie Puchar Azji U-23. Takie turnieje są zawsze doskonałą okazją do pokazania swoich umiejętności szerszej publice. Skauci mogą obserwować młodych piłkarzy i wyławiać utalentowanych zawodników. Szansę na rozgłos z pewnością wykorzystał Alou Kuol.
Fenomenalny gol "skorpionem" Alou Kuola. Bramkarz był kompletnie bezradny
W drugiej kolejce grupy B Pucharu Azji U-23 zmierzyły się ze sobą Australia oraz Irak. Spotkanie nie zaczęło się najlepiej dla Australijczyków, którzy już od 17. minuty musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce Kusiniego Yengi. Pomimo tego, pod koniec pierwszej połowy zdołali wyjść na prowadzenie po fenomenalnej bramce Alou Kuola. Joshua Rawlins celnie dograł piłkę w pole karne, gdzie ustawiony był Kuol. 20-letni Australijczyk kapitalnie złożył się do uderzenia "skorpionem" i pokonał irackiego bramkarza.
Świetne trafienie Kuola ostatecznie nie dało kompletu punktów reprezentacji Australii. Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy stan rywalizacji wyrównał Hasan Sayyid. Wynik się już nie zmienił i oba zespoły podzieliły się punktami. Po dwóch kolejkach bliżej awansu jest Australia, która zajmuje pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem czterech punktów. W pierwszym meczu bez problemów poradziła sobie z Kuwejtem i wygrała 2:0. W ostatnim spotkaniu Australia zmierzy się z Jordanią i do awansu wystarczy jej remis.
Nieco gorzej wygląda sytuacja Iraku. Podopieczni Miroslava Soukupa mają dwa punkty na koncie i zajmują trzecie miejsce w grupie. W pierwszym ich meczu również padł wynik remisowy. Irak podzielił się wtedy punktami z Jordanią (1:1). W decydującym o awans meczu zagrają z Kuwejtem. Aby być pewnym udziału w kolejnej rundzie rozgrywek muszą pokonać swoich rywali i liczyć na to, że Australia wygra z Jordanią.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kapitalne trafienie Alou Kuola może mu pomóc w znalezieniu nowego klubu. Młody zawodnik w minionym sezonie został wypożyczony ze Stuttgartu do występującego w 2. Bundeslidze Sandhausen. Napastnik nie mógł liczyć na regularną grę w pierwszym zespole i pojawił się na boisku tylko raz. Grał głównie w rezerwach Stuttgartu, w których wystąpił w 18 meczach i strzelił siedem goli.
