Rosjanie zdecydowali. Już wiedzą, komu będą kibicować na mundialu. "Bracia"

Rosjanie zostali wykluczeni przez FIFA i UEFA, przez co nie wzięli udziału w barażach o udział na mistrzostwach świata w Katarze. W obliczu nieobecności na turnieju mają jednak drużynę, której kibicują. - Nie ma nikogo innego - przekonuje jeden z reprezentantów.

Rosjanie o awans na mistrzostwa świata w Katarze mieli powalczyć w półfinale baraży z Polską. Mecz zaplanowano na 24 marca 2022 roku, ale z powodu rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę spotkanie się nie odbyło, a Rosja została zawieszona przez FIFA i UEFA. Tamtejszej reprezentacji na mundialu nie ma, ale media rozpisują się o trwającym turnieju. Tym razem poznaliśmy naród, któremu kibicują Rosjanie. 

Zobacz wideo Reprezentacja Polski trenuje przed meczem z Arabią Saudyjską

Rosjanie zdradzają, komu kibicują w Katarze "To są nasi bracia"

Portal "Sports.ru" postanowił zapytać dwóch piłkarzy, którzy występowali w reprezentacji Rosji o trwający mundial w Katarze. Jako pierwszy na pytania dziennikarzy odpowiedział były piłkarz Władimir Granat, który w kadrze Rosji zagrał 13 meczów. Lewy obrońca wskazał swoich faworytów na mistrzowskim turnieju. 

- Będę kibicował Serbom jak wszyscy Rosjanie. To bratni naród - przekonywał Granat. Były piłkarz przekonuje, że pomimo nieobecności jego kraju, to mistrzostwa świata cieszą się dużą popularnością. Nie podoba mu się jednak, że do sportu mieszana jest polityka. - Drużyny europejskie zachowują się dziwnie i mówię to delikatnie. Teraz wszyscy widzą i czują, że sport jest bardzo mocno powiązany z polityką - grzmiał były gracz Rubina Kazań. 

Z sympatiami Granata zgadza się obecny reprezentant Rosji Aleksandr Sobolew, który również będzie kibicował Serbii. - To są nasi bracia. Mam nadzieję na ich zwycięstwo. Nie ma nikogo innego, komu mógłbym kibicować - mówi zawodnik Spartaka Moskwa. 25-latek pokusił się również o stwierdzenie, że gdyby Rosja grała na mundialu, to z pewnością wyszłaby z grupy. 

Co ciekawe, zdaniem obu Rosjan to Portugalia jest głównym faworytem do wygrania katarskiego turnieju. Granat liczy również na Argentynę, ponieważ chciałby, by mistrzostwo wygrał ktoś z dwójki Cristiano Ronaldo - Leo Messi

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.