"Air Force Pudzian". Eksperci ocenili walkę legend KSW. "Też jesteście rozczarowani?"

"Air Force Pudzian", "Pudzian nie miał nic do powiedzenia" - czytamy na Twitterze po walce Pudzianowski - Chalidow na gali XTB KSW 77. Ozdobą pojedynku dwóch legend MMA było sprowadzenie do efektowne sprowadzenie do parteru, które wykonał zwycięski tego wieczoru Chalidow.

Na ten pojedynek kibice MMA w Polsce czekali wiele lata. W Gliwicach podczas gali XTB KSW 77 doszło do starcia dwóch legend Mameda Chalidowa z Mariuszem Pudzianowskim. Lepszy okazał się ten pierwszy, który pomimo pewnych problemów, obalił rywala, a później posłał serię ciosów na jego głowę. Pudzianowski odklepał po dwóch minutach pierwszej rundy. 

Zobacz wideo Jan Błachowicz wskazał faworyta walki Mamed Chalidow vs. Mariusz Pudzianowski. "Piękno tego sportu".

Twitter komentują walkę Pudzianowski - Chalidow. "Król jest tylko jeden"

Starcie dwóch legend KSW wzbudziło wiele emocji, czego dowodem są komentarze w mediach społecznościowych. "Emocje, wzrusz, Dziwny jest ten świat i wychodzi Mamed w klapkach" - skomentował Michał Majewski. 

"Król jest tylko jeden! Mamed Chalidow! To dzięki niemu kilkanaście lat temu pokochałem MMA. Zaraz stuknie nam 2023 rok, a on dalej zachwyca. Mistrz nad mistrzami. Ale Pudzian i tak wygrał tym, że do tej walki w ogóle doszło. Co za wieczór!" - skomentował Antoni Partum ze Sport.pl

"Wynik nie dziwi, ale spodziewałam się, że walka potrwa troszkę dłużej. Też jesteście rozczarowani?" - stwierdziła Jolanta Zasępa. 

W podobnym tonie walkę ocenił Damian Czyżak z kanału Futbolownia. "Słabo ta walka wyglądała na maxa. Już nie chce nic sugerować, ale szkoda było czasu na oglądanie tego pokazu. Poza tą walką gala naprawdę dobra" - napisał. Z jego opinią nie zgodził się Hubert Kęska, autor książki "Zrozumieć boks". "Czy Ty poważnie uważasz, że to był pokaz? Ja myślę, że była to świetna taktyka na kogoś, kto ma problem, żeby walczyć z pleców" - odpowiedział.

"Air Force Pudzian" - napisał Damian Smyk z Weszło.com, komentując piękne sprowadzenie walki do parteru przez Chalidowa, który jest lżejszy od Pudzianowskiego o ponad 20 kilogramów. 

"Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Pudzian tę walkę mógł wygrać tylko dzięki sile. Przejęciem kontroli w partnerze Mamed mu ją odebrał i pozostało to tylko bezpiecznie dla niego wykończyć duszeniem lub dosiadem" - napisał Norbert Bożejewicz z Transfery.info.

"No co, poziomy. Nawet w klinczu, mając tak ogromną przewagę masy i siły fizycznej, Pudzian nie miał nic do powiedzenia. Brawo Mamed. A, i lepszego momentu, aby odwiesić rękawice chyba już nie będzie" - czytamy także.  "Wygrana Mameda mnie nie dziwi, ale fakt, że złapał klamrę i obalił przez biodro ponad 24 kg cięższego Mariusza. Chylę czoła" - stwierdził Michał Rogoziński, dziennikarz zajmujący się sportami walki.

"Na #KSW77 po walce wieczoru mamy dwóch zwycięzców. Dwie absolutne legendy sportów walki podchodzą do siebie z zajebistym szacunkiem. Brawo Pudzian i Mamed." - stwierdził żużlowiec Tobiasz Musielak. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.