Brązowi medaliści z igrzysk w Rio jadą do domu. Wyprzedzili w grupie tylko Tunezję

Siatkarze Stanów Zjednoczonych jadą do domu. W ostatnim meczu grupowym na igrzyskach olimpijskich niespodziewanie przegrali z Argentyną 0:3 (21:25, 23:25, 23:25) i odpadli z turnieju.

Mecz Argentyny z USA był ostatnim siatkarskim pojedynkiem w grupie B. Wiadomo już było, że pierwsze miejsce zajmie Rosyjski Komitet Olimpijski, drugie miejsce przypadnie Brazylii, a czwarte Francji. Stawką pojedynku Argentyny z USA było więc miejsce trzecie premiowane awansem do ćwierćfinałów. Amerykanie na turnieju olimpijskim radzili sobie w kratkę – wygrali z Francją i Tunezją, ale przegrali z Brazylią i RKO. Z kolei Argentyńczycy to jedna z rewelacji igrzysk. Mało kto przypuszczał, że ta drużyna będzie walczyła o ćwierćfinał igrzysk.

Zobacz wideo Polski siatkarze są już w Japonii. Podróż relacjonowali na Instagramie

Początek pierwszego seta był wyrównany, ale to Argentyńczycy jako pierwsi wypracowali sobie przewagę (11:8). Niedługo potem wzrosła ona już do pięciu punktów (15:10), ale równie szybko stopniała do dwóch (14:16). To był jednak jedyny przestój Argentyńczyków w tej partii. Zaraz potem wrócili do czteropunktowej przewagi i nie oddali jej do końca seta, którego wygrali 25:21.

Drugi set miał podobny przebieg – znowu początek był wyrównany i znowu to Argentyna zbudowała sobie przewagę. Pod koniec seta mocniej do pracy wzięli się Amerykanie i ze stanu 16:19 wyszli na 21:19. Wydawało się, że siatkarze Stanów Zjednoczonych odzyskali rytm i dalej będzie łatwiej. Nic bardziej mylnego – chwilę później stracili trzy punkty z rzędu i znowu musieli gonić. Ostatecznie nie udało im się nawet obronić pierwszej piłki setowej, jaką mieli Argentyńczycy. Drugi set zakończył się wygraną drużyny z Ameryki Południowej 25:23.

Amerykańscy siatkarze odpadli z igrzysk olimpijskich

W trzeciej partii Argentyna ponownie zanotowała serię pięciu zdobytych punktów z rzędu, ale Amerykanie szybko odpowiedzieli i doprowadzili do remisu (12:12). Chwilę potem wyszli na dwupunktowe prowadzenie i je utrzymywali, ale znowu posypali się w końcówce. Kluczowa okazała się akcja przy stanie 20:20, którą przy własnym serwisie wygrali Argentyńczycy. Ponownie wykorzystali oni pierwszą szansę na skończenie seta 25:23 i całego meczu 3:0.

Tym samym brązowi medaliści igrzysk z Rio de Janeiro nie pojawią się nawet w ćwierćfinale w Tokio. Amerykanie wyprzedzili w grupie B tylko Tunezję i mogą jechać do domu. Argentyna w ćwierćfinale zagra z reprezentacją Włoch lub Japonii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.