We wtorek opublikowaliśmy na Sport.pl dużą rozmowę Łukasza Jachimiaka z Piotrem Sierzputowskim. Trener Igi Świątek podsumował w niej niespodziewany sukces na Roland Garros oraz opowiedział o nadziejach związanych z występami 19-latki w deblu oraz mikście. Jak się okazuje, rywalki są przerażone potencjałem Polki!
- Zdecydowanie tak. Iga ma umiejętności deblowe, a Łukasz to osoba, która Igę ustawi, powie jej, co ona ma robić. Tylko musi dać Idze więcej zadań. Musi dać jej skończyć więcej piłek, nie narzucać wszystkiego sobie.
- Łukasz ma do Igi wielkie zaufanie, większego już chyba nie można mieć. Chodziło o to, że on się czuł w powinności. Jest facetem, a faceci w mikście zawsze biorą na siebie więcej. Brał aż za dużo. Bardzo mi się spodobało to, co napisała niedawno Ellen Perez [25-letnia australijska tenisistka, zajmująca 47. miejsce w rankingu deblowym i 232. w singlu - dop. red.]. Iga mówi, że się debla uczy, a ta Perez stwierdziła: "Grałam z nią na Australian Open w mikście i była zdecydowanie najlepsza ze wszystkich. Jeżeli ona się dopiero uczy, to jesteśmy zgubione". Zgadzam się. Iga może być świetna w parze z Łukaszem. Ona sobie z presją poradzi, niech on jej pozwoli się wykazać i będą wyniki.
Całą rozmowę, w której Sierzputowski opowiada m.in. o szaleństwie wokół zwyciężczyni wielkoszlemowego Roland Garros, o pieniądzach, o relacjach z Agnieszką Radwańską i o tym, że "Polski Związek Tenisowy nie ma nic do gadania", można przeczytać pod tym linkiem >>