Lewandowski: Nie milkną telefony, ale od dziennikarzy

Mariusz Lewandowski przejdzie w styczniu do klubu środka tabeli Premier League - Wigan Athletics - podała stacja Sky Sports. Według niej Anglicy dogadali się z Szachtarem Donieck co do sumy odstępnego, która wyniesie 3,5 mln funtów i transfer zależy tylko od porozumienia z piłkarzem.

Wigan Athletic zainteresowany Lewandowskim ?

- Nic nie wiem. Na razie nie milkną telefony. Ale od dziennikarzy. Menedżerowie pracują - mówi z uśmiechem 57-krotny reprezentant Polski. Gdyby doszło do transferu, stałby się trzecim najdroższym polskim piłkarzem w historii, po Jerzym Dudku i Ebim Smolarku.

- Przed końcem rozmów transferowych niczego nie komentujemy - mówił w ubiegłym tygodniu Aleksander Czerkasow, sekretarz generalny Szachtara. Ale przyznał, że kilku piłkarzy dostało zgodę na zmianę klubu. Wszystko zależy od ceny zaproponowanej przez kupującego.

- Nie sprzedadzą mnie za mniej niż dziesięć milionów euro. A kto za mnie tyle zapłaci? Nikt - mówił nam niedawno Lewandowski. Okazało się, że wystarczy 3,5 miliona funtów (ponad pięć milionów euro).

Rusłan Marmazow, rzecznik prasowy Szachtara, mówi że Lewandowski przegrał rywalizację w środku pomocy z Tomasem Hübschmanem, bo nie spełnił oczekiwań trenera Lucescu. - Gdy występował u nas Anatolij Tymoszczuk [obecnie w Zenit St. Petersburg], to świetnie się uzupełniali w środku. Po sprzedaży Tymoszczuka i zmianie taktyki, Mariusz nie radził sobie w roli jedynego defensywnego pomocnika - opowiada Marmazow.

Polak liczył jednak, że po słabym starcie, kiedy Szachtar zajmował miejsce w dolnej części tabeli, dojdzie do zmiany trenera. Jednak właściciel klubu, najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow, zadeklarował, że Lucescu pozostanie na stanowisku do końca kontraktu, czyli do lata 2009 r. Wtedy zmieni go Rosjanin Waleryj Gazzajew, ostatnio pracujący w CSKA Moskwa z którym zdobył m.in. puchar UEFA. Poprzedni sezon zakończył na drugim miejscu, ale odszedł, żeby - zdaniem rosyjskiej prasy - zrobić miejsce Włochowi Roberto Manciniemu.

Lewandowski to jeden z najbardziej zasłużonych zawodników Szachtara. W lidze ukraińskiej rozegrał 149 spotkań, strzelił 18 goli. Aż 54 razy (49 jako piłkarz Szachtara) wystąpił w pucharach (3 gole).

W Wigan konkurencję będzie miał mniejszą niż w Szachtarze. Zespół Steve'a Bruce'a ma tak naprawdę dwóch defensywnych pomocników: Lee Cattermole'a i Wilsona Palaciosa. Nie jest jednak pewne, czy były trener Birmingham (gdzie bez powodzenia próbowali podbić Premier League Piotr Świerczewski i Arkadiusz Bąk) szuka defensywnego pomocnika, czy środkowego obrońcy, a na tej pozycji Lewandowski występował czasem w Doniecku.

Wg angielskich mediów Bruce ma większy ból głowy niż kupno nowego pomocnika. Obaj jego napastnicy Emile Heskey i Amr Zaki (wicelider strzelców z dziesięcioma golami) znaleźli się na celowniku wielkich klubów - Liverpoolu, Aston Villi i Chelsea. Trenerowi ciężko będzie ich zatrzymać i znaleźć godnych następców.

Piłka nożna: Cashback 55 PLN od BetClick.com poleca Mateusz Borek - reklama ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.