KONKURS! Pokaż swoją radość zwycięstwa i wygraj 7 tys. złotych!
Łukasz Banak przegrał walkę repesażową o miejsce w meczu o brąz z Białorusinem Josebem Czugaszwilim. Polak nie był w stanie zaatakować rywala. Pierwsze 90 sekund pierwszej rundy przebiegało w ostrożnej atmosferze, jednak w pewnym momencie Białorusin blyskawicznie zaatakował, zrobił wózek i zapunktował. Banak nie umiał odpowiedzieć atakiem w kolejnych rundach i przegrał 0:3.
Banak został sklasyfikowany na piątym miejscu.
Walka półfinałowa Janikowskiego z Egipcjaninem Karamem Ebrahimem miała dramatyczny przebieg. Przez początkowe minuty pierwszej rundy rywale tylko groźnie się "obwąchiwali", gdy nagle gwałtownie zaatakował Polak. Egipcjaninowi udało się wyprowadzić kontratak, ale sędziowie ocenili akcję na 3:2 dla Polaka.
W drugiej rundzie długo było bez punktu. Janikowski musiał bronić parteru, wyszarpał rywala za matę, ale sędziowie nie przyznali tym razem punktów Polakowi. Konieczna była trzecia runda. Losowanie kazało Janikowskiemu bronić parteru. Ebrahim natychmiast wyniósł go za matę i zarobił 3 punkty. "Polska Anakonda" nie miała już czasu na dorobienie strat - Janikowski stanie jeszcze przed szansą walki o brąz, w której zmierzy się albo z Francuzem Noumonvi'm lub Chorwatem Zugajem.
Po tym co pokazał we wcześniejszych walkach w Londynie możemy być optymistami. Doś przypomnieć bój ćwierćfinałowy, w którym Janikowski rozłożył Kubańczyka Pablo Hernandeza w II rundzie. Wcześniej w 1/8 finału Janikowski walczył z Amerem Hrustanoviciem z Austrii. Polak pewnie pokonał rywala 3:0.
Swoją ćwierćfinałową walkę przegrał drugi z Polaków Łukasz Banak, startujący w kategorii do 120kg, ale jego rywal, Estończyk Heiki Nabi, awansował do finału. Dlatego i Banak powalczy o brąz w repasażach - musi wygrać dwa razy.
Janikowski to aktualny wicemistrz świata i Europy. 23-latek ze Śląska Wrocław jest liderem czteroosobowej kadry zapaśniczej Polski na londyńskie igrzyska. Banak nie jest tak utytułowany, dla niego sukcesem jest już awans do czołowej ósemki igrzysk.
Starcia Polaków między 18.30 a 19.30. relacja na Sport.pl
