Puchar Świata w skokach narciarskich zawędrował tym razem do Lahti. Pierwszym akcentem był piątkowy konkurs kobiet, po którym Kryształową Kulę za cały sezon odebrała Austriaczka Eva Pinkelnig. W sobotę rywalizację na Salpausselce zainaugurują z kolei panowie, którzy wezmą udział w konkursie drużynowym. Na niedzielę zaplanowano zmagania indywidualne.
Przed sobotnią rywalizacją zaplanowano dwie serie treningowe z udziałem wszystkich zawodników. W pierwszej najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła, który skoczył 124 metry i zajął czwartą lokatę. Dwa miejsca niżej uplasował się Kamil Stoch, osiągając 125 metrów. Dobrze zaprezentował się też Aleksander Zniszczoł, a skok na odległość 120 metrów dał mu 15. pozycję. 38. był Paweł Wąsek (104,5 m), 42. Tomasz Pilch (104,5 m), a 49. lokatę zajął Jan Habdas (99 m).
Najlepszy okazał się Austriak Stefan Kraft, który poszybował na odległość 130 metrów. Drugie miejsce zajął Słoweniec Anze Lanisek (124,5 m), a podium uzupełnił Niemiec Karl Geiger (127 m). Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Halvor Egner Granerud uplasował się na siódmej pozycji (122 m).
W drugiej serii treningowej Polacy zaprezentowali się już znacznie słabiej. Najlepszy ponownie okazał się Żyła, ale skok na 115,5 metra przełożył się na dopiero 22. lokatę. Poprawił się Wąsek, który osiągnął 119 metrów i był 24, a lokatę niżej uplasował się Zniszczoł (118,5 metra). 28. był Pilch (114 m), dopiero 41. Stoch (107 m), a 43. Habdas (110,5 m).
Tym razem główne role odegrali Granerud i Domen Prevc. Słoweniec poleciał na odległość 134 metrów i przez długi czas wydawało się, że zdeklasował rywali. Ostatecznie zajął drugie miejsce, a wszystko za sprawą skoku Norwega (133,5 m). Podium uzupełnił Kraft (129 m).