Arkadiusz Milik przechodzi w ostatnich miesiącach bardzo trudne chwile. Kiedy wydawało się, że jego forma w nowym klubie zaczyna zwyżkować i na dobre zaaklimatyzował się w nowym miejscu, przytrafiła mu się kontuzja. Wykluczyła ona również 27-latka z mistrzostw Europy, w których miał wziąć udział wraz z reprezentacją Polski.
Rehabilitacja Milika trwała dłużej niż pierwotnie zakładano i jego powrót na boisko się przedłużał. Ostatecznie Polak rozegrał pierwszy mecz w nowym sezonie dopiero na początku października. Od tamtej pory dość regularnie pojawia się na placu gry, ale nie zawsze w pierwszym składzie. Do tej pory rozegrał w sumie 15 spotkań, w których zdobył pięć bramek.
Wszystko wskazuje jednak, że dni Arkadiusza Milika w Marsylii mogą być policzone. Jak donosi dziennik "L'Equipe" napastnik może się pożegnać z Olympique już w letnim okienku transferowym. Dyrektor sportowy klubu Paulo Longoria miał już rozmawiać na ten temat z agentem piłkarza i poinformować go, że klub rozpatrzy wszystkie oferty.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Działacze Olympique rozpoczęli już nawet poszukiwania ewentualnego następcy Arkadiusza Milika. Według najnowszych doniesień medialnych jednym z głównych kandydatów do tej roli jest 23-letni Randal Kolo Muani. Utalentowany napastnik Nantes wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku transferowym szczególnie dlatego, że z końcem sezonu wygasa jego kontrakt z obecnym klubem. Oprócz Marsylii zainteresowanie Francuzem wykazuje także AC Milan i Eintracht Frankfurt. Portal Transfermarkt wycenia go na 12 milionów euro.