Napoli podjęło decyzję ws. Arkadiusza Milika. Kolejny cios dla Polaka

Arkadiusz Milik nie zmienił klubu w letnim oknie transferowym, został w SSC Napoli. Jak donoszą włoskie media, w najbliższych miesiącach Polak nie będzie mógł trenować z drużyną. Ma zostać odesłany na zajęcia indywidualne. To kolejny cios dla Milika po nieudanym transferze do Juventusu.

Arkadiusz Milik już kilka tygodni temu został zapewniony, że nie będzie odgrywał kluczowej roli w składzie Gennaro Gattuso w następnym sezonie. Mimo to reprezentant Polski nie przystał na ofertę transferową żadnego klubu i pozostał w SSC Napoli na kolejny rok. Według informacji "Corriere dello Sport" 26-letni napastnik co najmniej do stycznia został odsunięty od pierwszego składu i będzie trenował indywidualnie w Castel Volturno, ośrodku treningowym SSC Napoli. Mecze natomiast będzie oglądał z trybun. 

Zobacz wideo Kosmiczne pieniądze dla Lecha Poznań! Legia może o tym marzyć. [SEKCJA PIŁKARSKA #66]

Arkadiusz Milik odsunięty od pierwszego składu SSC Napoli. Treningi indywidualne napastnika

Regularna gra przydałaby się Arkadiuszowi Milikowi nie tylko w kontekście jego piłkarskiej kariery, ale także uspokoiłaby fanów reprezentacji Polski. W 2021 roku odbędą się przełożone mistrzostwa Europy oraz eliminacje do MŚ 2022, a jak wiadomo, brak spotkań może odbić się na formie jednego z kluczowych piłkarzy reprezentacji Polski

Arkadiusz Milik otrzymał w minionym okienku transferowym wiele ofert od klubów m.in. z Serie A czy Premier League. Według włoskiej gazety Polak nie zdecydował się na przedłużenie umowy ważnej do czerwca 2021 roku z SSC Napoli, ponieważ był przekonany o swoim transferze do Juventusu. Finalnie transakcja nie doszła do skutku, a Polakiem zainteresowały się inne drużyny.

Spekulacje transferowe wokół Arkadiusza Milika przypisywały go do także do AS Romy, PSG, Tottenhamu czy Fiorentiny, jednak Polak nie zgodził się na warunki żadnego z wymienionych klubów. W ostatnich dniach dyrektor sportowy Fiorentiny przyznał, że pozostanie w SSC Napoli na następny sezon było planem 26-latka, dlatego odrzucił wszystkie oferty, które do niego spłynęły.

Więcej o: