Iga Świątek awansem do półfinału Roland Garros zagwarantowała sobie wypłatę w wysokości 425 250 euro. Tegoroczne zyski tenisistów i tenisistek na tym etapie rozgrywek są znacznie mniejsze w porównaniu z zeszłorocznymi. Spowodowane jest to decyzją o podniesieniu premii w pierwszych rundach turnieju, co ma oczywiście związek z pandemią koronawirusa.
Iga Świątek już za grę w półfinale turnieju rozgrywanego w Paryżu zarobiła aż o 27,92 proc. mniej niż zawodniczki na tym samym etapie rozgrywek w 2019 roku. Mimo zmian wprowadzonych przez organizatorów łączna pula nagród Roland Garros wynosi blisko 38 mln euro. Finalistki oraz finaliści tegorocznego turnieju Wielkiego Szlema za sam udział w finale otrzymają po 800 tys. euro, jeśli wygrają - kwota wzrośnie do 1,6 mln euro.
Ubiegłoroczni finaliści singlowych rozgrywek French Open otrzymali 1,8 mln euro. Zwycięzcy turnieju - Asleigh Barty i Rafael Nadal - zarobili natomiast po 2,3 mln euro.
Rywalką Igi Świątek w meczu o finał będzie Nadia Podoroska, która w ćwierćfinale sensacyjnie pokonała Elinę Switolinę z Ukrainy (6:2, 6:4). Najbliższe spotkanie 19-letniej tenisistki odbędzie się w czwartek 08.10.