W niedzielny wieczór FC Barcelona zmierzy się z Sevillą na Estadio Ramón Sanchez Pizjuán. Po wczorajszym remisie Realu Madryt z Atletico (1:1) ma szansę zbliżyć się do głównych rywali o tytuł mistrza kraju. Przypomnijmy, że w tej chwili traci pięć punktów do Królewskich i cztery do drugiego Atletico, więc triumf dałby im dwa punkty za pierwszym i jeden za drugim miejscem w tabeli.
Przed tym meczem hiszpańskie media skupiają się na Robercie Lewandowskim, który wraca do składu po przerwie w meczu pucharowym z Valencią, co już dzień wcześniej ogłosił Hansi Flick podczas konferencji prasowej. Przypomnijmy, że z kapitalnej strony pokazał się jego zmiennik Ferran Torres, który ustrzelił hat-tricka. "Marca" stwierdziła nawet, że bez klasycznej "dziewiątki" FC Barcelona "ucztuje pełną gębą" na boisku.
"W czterech meczach, w których Polak siedział na ławce lub wchodził w końcówce (w jednym spotkaniu), wbili rywalom 22 gole, a stracili ledwie trzy. Valencia odczuła to nie tylko w Pucharze Króla, ale też w lidze (0:5, 1:7). 1:5 przegrywały też z Barceloną Mallorca (w La Liga) i Real Betis (w Pucharze)" - wyliczył Kacper Sosnowski na łamach Sport.pl.
Zdaniem "Mundo Deportivo" istnieją indywidualne elementy motywacyjne, które mogą być korzystne dla Lewandowskiego, a zatem i Barcelony. Pierwszą z nich jest gol Kyliana Mbappe, który zbliżył się do Polaka w tabeli Króla Strzelców, a ponadto 36-latek może być "pobudzony" tym, co pokazał Ferran Torres w meczu z Valencią.
Zobacz też: Stało się! Lewandowski wykłada 96 mln złotych w Warszawie
"Kolejną korzyścią, jaką może przynieść zwycięstwo Barcy, jest odzyskanie kontroli nad 'doznaniami' w porównaniu z najbliższymi rywalami. Nie oszukujmy się, 'sensacje' tracą na znaczeniu, jeśli nie znajdują potwierdzenia w wynikach, dlatego zwycięstwo z Sevillą ma charakter strategiczny" - czytamy.
"Mundo Deportivo" odnoszą się także do słów Diego Simeone, który wskazał FC Barcelonę jako "najlepszą drużynę z całej trójki" na szczycie La Liga. "Udowodnienie, że ma rację, poprzez kolejne przekonujące zwycięstwo, wzmocni ten przekaz" - stwierdzono na zakończenie.