Niewiarygodne! Zaskakujący bilans meczów Barcelony bez Lewandowskiego

Kacper Sosnowski
Kolejny mecz Barcelony bez Roberta Lewandowskiego i kolejne pewne zwycięstwo "Dumy Katalonii" zwróciło uwagę, jak skuteczna ekipa Hansiego Flicka jest bez Polaka. Bilans bramkowy czterech wygranych meczów z "Lewym" na ławce to 22:3! Skąd tak dobre wyniki Barcy, kiedy nie ma w grze jej najlepszego strzelca?

Czwartkowy mecz Barcelony z Valencią w Pucharze Króla, po koncertowej grze i zdecydowanej przewadze, zakończył się wygraną "Dumy Katalonii" 5:0. Wynik mógł być znacznie bardziej okazały. Hansi Flick znów zdecydował się zostawić Roberta Lewandowskiego na ławce rezerwowych i znów triumfował.

Zobacz wideo

Uczta kolegów Lewandowskiego na 22 gole

Wiadomo, że 36-letni Polak, najbardziej bramkostrzelny napastnik Barcelony, czasem musi odpocząć. Flick wypracował jednak rozwiązanie, jak radzić sobie bez Polaka i wie - jak to określa "Marca" - jak sprawić, aby na boisku "ucztowali" jego koledzy. 

Koledzy bez klasycznej "dziewiątki" ucztują pełną gębą. W czterech meczach, w których Polak siedział na ławce lub wchodził w końcówce (w jednym spotkaniu), wbili rywalom 22 gole, a stracili ledwie trzy. Valencia odczuła to nie tylko w Pucharze Króla, ale też w lidze (0:5, 1:7). 1:5 przegrywały też z Barceloną Mallorca (w La Liga) i Real Betis (w Pucharze).  

Oczywiście z jednej strony klasa rywali nie powalała, ale z drugiej we wszystkich tych meczach oponenci Barcelony byli długimi fragmentami bezradni.  

"Barcelona wie, jak wykorzystać lukę bez Lewandowskiego w środku ataku. Ten fragment boiska staje się strefą niczyją. Gracze wchodzą w niego bez ustalonego porządku, co zaskakuje rywali. Obronić się przed takimi rajdami to bardzo skomplikowana rzecz" - podsumowała to "Marca". 

Gra z fałszywą "dziewiątką" wychodzi Barcelonie wyśmienicie, a spustoszenie w polu karnym rywali sieją Fermín, Raphinha, Lamine Yamal czy Frankie De Jong, których błyskotliwymi zagraniami obsługuje Pedri. To wymienność ich pozycji, ruch i technika sprawiają, że całą rozszalałą gromadę trudno jest upilnować.

Ten, który gra w miejsce Lewandowskiego, czyli Ferran Torres, funkcjonuje na boisku inaczej niż Polak. To zawodnik, który więcej meczów w Barcelonie ma na prawym i lewym skrzydle niż środku ataku. Tej pozycji Torres cały czas się uczy.

Liczby i tak już ma bardzo dobre. W nieco ponad 900 minut spędzonych na boisku we wszystkich rozgrywkach strzelił 10 goli. W każdym meczu, który zaczynał w wyjściowym składzie kosztem Lewandowskiego, czy pod jego nieobecność wchodząc z ławki, wbijał gole. W starciu Pucharu Hiszpanii z Valencią zanotował hat-tricka. To już jest najlepszy sezon Hiszpana w ekipie z Camp Nou, a wydaje się, że Ferran nie pokazała jeszcze wszystkiego.

Bez "dziewiątki" idzie dobrze

Barcelona korzysta z Torresa również w obronie. Dynamiczny, ruchliwy i pressujący rywali sprawia rywalom sporo problemów. Valencia w meczu z Barceloną przeżywała męczarnie, aby wyjść spod własnej bramki i Torres znacząco się do tego przyczynił. 

Flick ostatnio testował też ustawienie z Danim Olmo. W wygranym 5:1 pucharowym meczu z Betisem ofensywny pomocnik spisał się dobrze. Sam trafił tylko w słupek, ale asystował za to kolegom, absorbował uwagę rywali, a w kolejnym meczu bez Lewandowskiego "Duma Katalonii" wyszła na prowadzenie już po trzech minutach, podobnie zresztą jak z Valencią.

Roli Lewandowskiego w Barcelonie na razie nikt nie umniejsza, ale opcja gry bez niego też jest interesująca i widowiskowa. Barcelona - jak pisze hiszpańska prasa - zamienia się na wtedy w cyklon, który zmiata rywali. Ostatnie mecze pokazały więc, że Flick bez Lewego też ma ciekawe opcje. Czy w którymś momencie skorzysta z nich w meczu o wysoką stawkę?  

Mecze Barcelony bez Roberta Lewandowskiego w podstawowym składzie

3.12 Mallorca - Barcelona 1:5 (La Liga)
15.01 Barcelona - Betis 5:1 (Puchar Króla)
26.01 Barcelona - Valencia 7:1 (La Liga)
6.02 Valencia - Barcelona 0:5 (Puchar Króla)

Więcej o: