W czwartek piłkarscy kibice emocjonowali się kolejnym El Clasico. Tym razem FC Barcelona i Real Madryt zmierzyły się w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla. Choć osłabieni kontuzjami Katalończycy byli skazywani na porażkę, udało im się odnieść zwycięstwo na terenie rywala. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 po kuriozalnej bramce samobójczej Edera Militao w 23. minucie.
Choć wynik tego nie oddaje, starcie na Santiago Bernabeu było bardzo emocjonujące. Od momentu straty bramki Real za wszelką cenę starał się strzelić gola na remis. To przełożyło się na sporą nerwowość w szeregach obu drużyn.
W drugiej połowie doszło do spięcia między Gavim i Viniciusem Juniorem. Piłkarze wdali się w dyskusję, w której pomocnik Barcelony nie gryzł się w język. "Jesteś su***synem" - wypalił młody zawodnik cytowany przez "AS". W momencie wypowiadania tych słów Gavi zasłonił twarz, ale hiszpańskim dziennikarzom udało się wychwycić ruch ust i wyłapać mocne słowa Gaviego.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nerwów na wodzy nie utrzymał również trener Barcelony. Po spięciu Alejandro Balde z Danielem Cajrvajalem zawodnicy Realu domagali się żółtej kartki dla rywala. Xavi nie został obojętny wobec tej sytuacji. "Jesteś bardzo sprytny" - miał podsumować starania Carvajala. Gdy sytuacja się uspokoiła, a obrońca rywali wrócił do gry, Xavi pokusił się o kolejny komentarz pod jego adresem. "Głupi, jesteś głupcem" - rzucił. Wykonał też w stronę Carvajala gest ręką, dający do zrozumienia, że ten cały czas mówi i to zupełnie niepotrzebnie. W doliczonym czasie gry trener Katalończyków otrzymał żółtą kartkę za kolejną żywiołową reakcję, podobnie jak wcześniej Gavi.
Real celował u siebie w zwycięstwo, które dałoby pewien komfort przed rewanżem na Camp Nou. Ten odbędzie się 5 kwietnia. Kolejną złą informacją dla zespołu Carlo Ancelottiego jest fakt, że do gry w powinni już wtedy wrócić kontuzjowani Robert Lewandowski, Pedri i Ousmane Dembele. Całej trójki zabrakło w pierwszym półfinale Pucharu Króla.
O miejsce w finale Pucharu Króla rywalizują też Osasuna i Athletic Bilbao. W lepszej sytuacji przed rewanżem jest Osasuna, która wygrała pierwsze spotkanie 1:0.