Xavi przemówił po wygranej z Realem. O Lewandowskim wspomniał tylko raz

- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo - podsumował na konferencji prasowej pierwsze spotkanie półfinałowe Pucharu Króla z Realem Madryt (1:0) Xavi Hernandez. Szkoleniowiec FC Barcelony tylko raz wymienił nazwisko Roberta Lewandowskiego. Przypomnijmy, że Polak nie zagrał w tym meczu ze względu na kontuzję.

FC Barcelona pokonała Real Madryt (1:0) w pierwszym spotkaniu półfinałowym tegorocznej edycji Pucharu Króla po samobójczym golu Edera Militao. Tym samym "Duma Katalonii" po dwóch porażkach z rzędu wróciła na ścieżkę zwycięstw. Niezdolny do gry w tym meczu był Robert Lewandowski, który nabawił się kontuzji naciągnięcia mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze i do gry wróci najprędzej 12 marca.

Zobacz wideo Ahonen upił się tam, a potem skoczył 240 metrów. Ten pub znają wszyscy, którzy jeżdżą do Planicy

Xavi komentuje zwycięstwo z Realem Madryt. Tylko raz wymienił nazwisko Lewandowskiego

Zwycięstwo FC Barcelony nad Realem Madryt jest już drugim w odstępie ostatnich dwóch miesięcy. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce podczas styczniowego finału Superpucharu Hiszpanii. Przebieg czwartkowego spotkania był jednak niecodzienny, ponieważ to "Królewscy" częściej utrzymywali się przy piłce, a ich posiadanie piłki wyniosło aż 64 procent.

- Chcemy dominować w każdym spotkaniu, mieć piłkę przy nodze. Nie chcemy, aby taki scenariusz się powtórzył. W pojedynku z Realem to może się jednak zdarzyć, ponieważ w linii pomocy mają Modricia i Kroosa. Ciężko im zabrać piłkę. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, ale musimy naprawić błędy - skomentował na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec FC Barcelony.

W pierwszym spotkaniu półfinałowym Xavi nie mógł skorzystać z wielu podstawowych piłkarzy. Wierzy, że wszyscy, łącznie z Robertem Lewandowskim, będą do jego dyspozycji w rewanżu. - Do triumfu jeszcze daleko. Na razie mamy jednobramkową zaliczkę. Rewanż jest w kwietniu. Wierzę, że kilku piłkarzy wróci do gry. Christensen, Pedri, Dembele, Lewandowski. Nie mogliśmy z nich skorzystać. Chciałbym podkreślić, że wszyscy wykonali fantastyczną pracę - powiedział.

Przed dwumeczem z "Królewskimi" szkoleniowiec FC Barcelony wielokrotnie powtarzał, że to właśnie Real jest faworytem półfinałowej konfrontacji. Nie inaczej brzmiała jego narracja po pierwszym meczu na Santiago Bernabeu. - Real wciąż jest faworytem. Ma graczy, którzy są piekielnie mocni fizycznie: Militao, Ruediger, Nacho, Tchouameni czy Camavinga. Będzie ciężko, bo to wielka drużyna - podsumował Xavi.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Rewanżowe spotkanie Pucharu Króla odbędzie się w środę, 5 kwietnia na Camp Nou. Wcześniej piłkarze Xaviego rozegrają jeszcze cztery mecze ligowe, w tym oczywiście kolejne El Clasico, które zostanie rozegrane w stolicy Katalonii już 19 marca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.