Kulisy nietypowego transferu drugiej drużyny Bayernu Monachium podaje niemiecki "Bild". Desire Segbe Azankpo - kolega Sadio Mane - podpisał kontrakt z bawarskim klubem, przez m.in. wstawiennictwo byłego gracza Liverpoolu.
Niemieccy dziennikarze dodali, że Segbe Azankpo często był widziany z Mane, podczas wspólnych przyjazdów na treningi. Kolega nowego zawodnika Bawarczyków rzecz jasna nie brał udziału w zajęciach i wracał do domu. Ostatnio jednak został w klubie na dłużej i jak się okazało, podpisał kontrakt z drugą drużyną Bayernu Monachium.
Zawodnik wcześniej odbył testy, po których otrzymał angaż, a jego umowa będzie obowiązywała przez dwa lata. - Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę być częścią tego wspaniałego klubu - napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zawodnik stawiał pierwsze piłkarskie kroki w Europie razem z Sadio Mane. Trafili oni do FC Metz w 2012 roku z senegalskiej ekipy Generation Foot. Ich kariery potoczył się jednak zupełnie inaczej. Senegalczyk rozwinął skrzydła, został gwiazdą Liverpoolu, a teraz trafił do Bayernu Monachium. Natomiast pochodzący z Beninu Desire Segbe Azankpo nie zdołał się przebić i występował w drużynach z Luksemburga, Niemiec, Słowacji, Belgii czy Anglii, lecz zawsze na niższych poziomach rozgrywkowych. Nie powinno zatem dziwić, że niektórzy uważają, że ruch ten ma jedynie służyć pomocy w aklimatyzacji Mane.