Marcel Sabitzer ma 27 lat i od 2015 roku grał w RB Lipsk, skąd trafił z Red Bulla Salzburg. Austriak rozegrał w Bundeslidze już 145 meczów, strzelił 32 gole i zanotował 27 asyst. Środkowy pomocnik podpisał kontrakt do lata 2025 roku i będzie występował z numerem "18". - Marcel ma wszystko, czego potrzebuje piłkarz Bayernu. Nie będzie też potrzebował dużo czasu, aby się zaaklimatyzować, ponieważ dobrze zna już filozofię naszego trenera Juliana Nagelsmanna - stwierdził Oliver Kahn, dyrektor wykonawczy Bayernu.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać dla Bayernu. Już jako dziecko na każde Boże Narodzenie znajdywałem pod choinką nową koszulkę monachijczyków. Dam z siebie wszystko dla tego klubu, chcę wygrać jak najwięcej meczów i oczywiście zdobyć wiele tytułów - dodał Sabitzer.
Sabitzer i Nagelsmann to nie jedyne nazwiska, jakie opuściły latem Lipsk i dołączyły do Bayernu. Nowym stoperem mistrza Niemiec jest także Dayot Upamecano, który kosztował blisko 45 milionów euro. Sabitzer tylko 16 mln.
Sabitzer jest dobrze wyszkolony technicznie i dysponuje znakomitym prostopadłym podaniem, ale największą zaletą Austriaka są fenomenalne strzały zza pola karnego. Zresztą, sami spójrzcie:
- Chciałbym z całego serca podziękować RB Lipsk, bo spędziłem tam fantastyczne sześć lat. To był piękny rozdział mojego życia. Dziękuję fanom za niesamowity doping. To był zaszczyt grać w tej koszulce - napisał na instagramie piłkarz.