Polonia Warszawa i Znicz Pruszków - dwaj beniaminkowie I ligi - nie najlepiej rozpoczęły obecny sezon. Po siedmiu kolejkach piłkarze z Warszawy zdobyli tylko sześć punktów i zajmowali 16. miejsce w tabeli. Znicz radził sobie niewiele lepiej. Z jednym punktem więcej plasował się na 13. pozycji. W sobotnie popołudnie oba kluby stanęły naprzeciw sobie z nadziejami na poprawienie nastrojów.
Mecz beniaminków dla Znicza Pruszków. Polonia Warszawa zawiodła u siebie
Mecz na stadionie Polonii lepiej rozpoczęli goście z pobliskiego Pruszkowa. Już w 10. minucie Jakub Wawszczyk posłał wysoką piłkę w pole karne, a ta spadła prosto pod nogi Krystiana Pomorskiego. Ten bez przyjęcia uderzył z półwoleja. Futbolówka wpadła w kozioł i poszybowała w samo okienko, lobując bramkarza Polonii Mateusza Kuchtę.
Po zdobyciu bramki Znicz przeszedł do defensywy, ale tylko na moment. Niemal cała pierwsza połowa toczyła się pod jego dyktando. Do okazji strzeleckich dochodzili także Proczek i Juchymowycz, ale brakowało dokładności. Drugie trafienie mógł także dołożyć Pomorski, ale w niezłej sytuacji nie trafił w piłkę. Pod koniec pierwszej części gry blisko podwyższenia był także Błyszko, ale po rzucie rożnym strzelał za wysoko.
Po przerwie nieco odważniej ruszyła Polonia. Gospodarze przeważali, ale nie przekładało się to na konkrety. Dopiero w 67. minucie strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu różnego oddał Michał Kołodziejski, ale przestrzelił. Gra toczyła się jednak przede wszystkim w środku pola, a tempo nie powalało na kolana. Znicz do końca meczu skutecznie się bronił i utrzymał jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Zwycięstwo Znicza sprawiło, że ekipa spod Warszawy awansowała na 10. miejsce w tabeli. Z 10 punktami na koncie minimalnie wyprzedziła Wisłę Kraków, która w sobotę podejmie Chrobrego Głogów. Polonia z zaledwie dwoma zwycięstwami wciąż pozostaje w strefie spadkowej, na 16. pozycji.
Polonia Warszawa - Znicz Pruszków 0:1
Bramka: Krystian Pomorski 10'
