28 grudnia Wisła Kraków oficjalnie trafi w ręce nowych właścicieli, jeśli przeleją oni na konto TS Wisła 12 mln zł. Vanna Ly i Mats Hartling, wspierani przez Adama Pietrowskiego, pełniącego obecnie rolę tymczasowego prezesa klubu, chcą odbudować siłę krakowskiego zespołu, zaczynając już od transferów w najbliższym oknie.
- Będziemy chcieli przeprowadzić zimą trzy, cztery transfery. Prowadzimy już rozmowy z zawodnikami, chodzi o piłkarzy z polskiej ligi, ale także z zagranicy. Chcemy pozyskać graczy, którzy od razu podniosą poziom gry zespołu. Można ująć to w ten sposób, że zrobimy wszystko, aby zakontraktować głośne nazwisko - przyznał Pietrowski w rozmowie ze sport.onet.pl. Menadżer dodał także, że rozmawiał już z Jakubem Błaszczykowskim, który w styczniu prawdopodobnie wróci do Wisły po 11 latach gry za granicą.
Pietrowski zdradził ambitne plany Wisły, która z nowymi właścicielami bardzo szybko ma stać się jedną z czołowych polskich drużyn, walczących na arenie międzynarodowej. - Chcemy regularnie grać w pucharach i walczyć o mistrzostwo Polski. W tym sezonie celem jest zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Uważam, że to możliwe. Kibice mogą spać spokojnie i nie mają się co martwić, Wisła wraca na właściwe tory. Nie mam najmniejszych wątpliwości - zdradził.