Reprezentacja Polski ledwie rozpoczęła zmagania w mistrzostwach Europy, a już jest pod ścianą. Po niespodziewanej porażce ze Słowacją (1:2) nasi zawodnicy muszą zapunktować w starciu z faworyzowaną Hiszpanią, by móc myśleć o awansie do 1/8 finału. Porażka wyeliminuje nas z turnieju. Paulo Sousa nie traci jednak nadziei.
– Jestem optymistą – przyznał Sousa, który później podkreślił konieczność zmiany mentalności w reprezentacji Polski. – Wierzę, że w trudnych momentach dochodzi do transformacji. I nad tym pracujemy na co dzień. Od pierwszego dnia podkreślałem, że konieczna jest zmiana mentalności polskiego futbolu. Musimy być pozytywnie agresywni. Nie chodzi tylko o to, byśmy się tak zachowywali w ostatnich dziesięciu czy dwudziestu minutach, gdy gonimy wynik, tylko od początku. Kluczowa jest organizacja w defensywie. Uważam, że idziemy do przodu, ale zmiana mentalności nie dzieje się ot tak. Nie jest tak, że robisz „pstryk" i działa. Potrzeba czasu. Tak ważne mecze, jak ten sobotni z Hiszpanią, mogą pomóc w szybszej zmianie mentalności. Ja wierzę. To klucz. Jeśli nie jesteś w stu procentach zdeterminowany, będziesz blisko, ale nigdy nie osiągniesz celu. W moich piłkarzach widzę to przekonanie – uważa trener, który - odpowiadając na pytanie o merytoryczne przesłanki do wiary w zwycięstwo z Hiszpanią - nie podał ani jednej merytorycznej przesłanki.
Sousa przyznał, że w jedenastce na mecz z Hiszpanią nie powinniśmy spodziewać się wielu zmian. – Będzie ich niewiele – zapowiedział trener reprezentacji Polski. – Zmienimy jednak strategię. Zmienimy się z kompletnie innym rywalem niż Słowacja. Musimy wiedzieć, jak skrzywdzić Hiszpanię w tranzycji z obrony do ataku i jak ograniczyć ich czas posiadania piłki, a jednocześnie kreować sobie okazje dzięki odpowiedniemu rozgrywaniu piłki. La Roja nie jest przyzwyczajona do sytuacji, w których rywal utrzymuje się przy piłce dłużej niż 5-7 sekund. Musimy spróbować to wykorzystać – powiedział Sousa, przekonując, że konieczne jest
Sousa odniósł się do zarzutów, że Robert Lewandowski nie daje reprezentacji tyle, ile powinien i że w meczu ze Słowacją spisał się słabo. – Oglądając mecz, dziennikarze skupiają się na indywidualnych aspektach gry i na tym, co piłkarz robi z piłką. Robert w meczu ze Słowacją między 10. a 62. minutą ciężko, ciężej niż normalnie!, pracował w defensywie. Miał świetną okazję, by zdobyć bramkę głową, a do tego wykreował okazję. Kreował przestrzeń dla kolegów, bo wszyscy rywale są na nim skupieni. Nie można analizować gry Lewandowskiego wyłącznie na podstawie jego kontaktów z piłką. On poświęcał się dla reprezentacji i w meczu ze Słowacją dał jej tyle, ile mógł – przekonywał Portugalczyk.
Ferran Torres zapowiadał, że "hiszpańscy stoperzy pożrą Lewandowskiego", który jest jedynym polskim piłkarzem poważnie traktowanym przez naszych najbliższych rywali. – Hiszpańscy kibice na pewno się cieszą słuchając takich rzeczy, ale to nie mój sposób komunikacji, bo pozbawiony szacunku. Ale rozumiem, że ktoś może mieć do tego inne podejście – ocenił selekcjoner reprezentacji Polski, który, pytany o murawę, stwierdził, że będzie ona taka sama dla obu ekip. – Tak jak Luis Enrique chciałbym grać na idealnej murawie, ale widzę, że pracownicy federacji ciężko pracują nad poprawą stanu boiska. Nie jest ono na topowym poziomie, ale jest przyzwoite – stwierdził Sousa.
Przypominamy, że reprezentacja Polski drugi mecz na mistrzostwach Europy rozegra już w sobotę, 19 czerwca. Jej rywalem w Sewilli będzie Hiszpania, a spotkanie poprowadzi Włoch Daniele Orsato. Transmisja spotkania Hiszpania – Polska będzie dostępna na antenie TVP 1, TVP Sport, na stronie internetowej sport.tvp.pl oraz w aplikacji TVP Sport. Tekstową relację na żywo znajdziesz na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Emocje start! Chcesz podzielić się swoimi piłkarskimi emocjami? Nic prostszego. Specjalnie na Euro przygotowaliśmy Mural na żywo! Pokaż nam, jak kibicujesz polskiej reprezentacji, a my spośród przesłanych haseł wybierzemy najlepsze i umieścimy je na żywym muralu oraz największym ekranie LED w Warszawie. Mural jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3, ekran przy Placu Unii, a swoje zgłoszenia możesz przesyłać pod linkiem muralnazywo.pl.