Francesco Totti to absolutna legenda włoskiej piłki. Przez całą karierę związany był z AS Romą. Wystąpił w 785 meczach rzymskiej ekipy, zdobywając 307 goli i 207 asyst. Wygrał z nią m.in. mistrzostwo Włoch. Równolegle grał też w reprezentacji, z którą odniósł największy sukces - zdobył mistrzostwo świata (2006). I choć w 2017 roku odwiesił buty na kołek, to o 48-latku wciąż wiele się mówi. Nie tak dawno gruchnęła informacja, że może wrócić na boisko i to w roli piłkarza!
- Potrzebuję dwóch miesięcy treningów, żeby grać w Serie A. Czasy się nie zmieniły. Zobaczymy, co powiedzą mi moja głowa i ciało. Głowa już zna odpowiedź, ale muszę zobaczyć, jak zareagowałby na to mój organizm. Dwa zespoły są zainteresowane, zobaczymy, co przyniesie kolejny rok - zapowiadał Włoch. Teraz o Tottim znów zrobiło się głośno, ale z zupełnie innego powodu. Może mieć poważne problemy.
Sprawa dotyczy jego córki. Żona Tottiego, Ilary Blasi, z którą były piłkarz przeżył prawie 20 lat w związku, a z którą obecnie jest w trakcie rozwodu, oskarżyła go, że pozostawił ich 8-letnie dziecko samo w domu, a sam udał się na spotkanie towarzyskie. Jak donosi talksport.com, do zdarzenia miało dojść prawie rok temu. Dziewczynka miała wówczas zadzwonić do matki i poinformować ją o tym fakcie. Na miejsce wezwano policję.
- Władze w Rzymie rozpoczęły już oficjalne dochodzenie - przekazał Daniele Fisichella, włoski dziennikarz. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez roma.corriere.it, oficjalną skargę wniosła Blasi. Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura. Włochowi grozi do pięciu lat więzienia.
Co na to sam Totti? Jak na razie nie odniósł się do sprawy, choć jego otoczenie przekazało w rozmowie z "The Times", że "zarzuty są nieprawdziwe. Jego córka przebywała w domu z profesjonalną opiekunką. Po powrocie do domu Totti rozmawiał z funkcjonariuszami policji, by wyjaśnić sprawę".
Totti i jego żona doczekali się trójki potomstwa - dwóch córek - 8-letniej Isabel i 17-letniej Chanel - a także syna Cristiana. 19-letni chłopak poszedł w ślady ojca i został piłkarzem. Obecnie para jest w złych stosunkach - kłóci się nie tylko o podział opieki nad pociechami, ale i o majątek. Jak donoszą media, Blasi domaga się m.in. zwiększenia alimentów. Obecnie były piłkarz rzekomo płaci jej miesięcznie ponad 12 tysięcy euro, ale kobieta żąda od 18 do 20 tysięcy euro.
To nie pierwszy raz, kiedy legenda włoskiego futbolu ma problemy z prawem. W 2023 roku media informowały, że śledczy przyglądają się podejrzanym transakcjach bankowym dokonywanym przez Tottiego. Był on podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy.