Do sobotniego spotkania Paris Saint-Germain podchodziło jako lider Ligue 1. Wszystko za sprawą pewnego zwycięstwa 5:0 w pierwszej kolejce z Clermont. Także Montpellier na początek rozgrywek cieszyło się z wygranej - 3:2 z Troyes AC.
Zdecydowanym faworytem tego starcia było PSG. Mistrzowie Francji pierwszą okazję na objęcie prowadzenia mieli już w 23. minucie. Sędzia podyktował rzut karny, którą wykonywał Kylian Mbappe. Francuz skierował strzał w prawy dolny róg bramki Jonasa Omlina. Szwajcarski bramkarz idealnie wyczuł zamiary rywala i nie dał się zaskoczyć.
Szwajcar nie zdołał zachować czystego konta do końca pierwszej części spotkania. W 39. minucie bramkę samobójczą zdobył Falaye Sacko. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Omlina czekała kolejna obrona rzutu karnego. Tym razem do piłki podszedł Neymar, który nie miał problemu z pokonaniem brakarza Montpellier. Mistrzowie Francji na półmetku prowadzili 2:0.