To był koszmarny wieczór dla kibiców Legii Warszawa. Drużyna Aleksandara Vukovicia znów zawiodła na całej linii i przegrała na własnym stadionie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie - Wartą Poznań 0:1. Niedzielnemu spotkaniu towarzyszyło bardzo dużo emocji, które było czuć zarówno na boisku jak i na trybunach.
Te udzielały się szczególnie zawodnikom Legii, którzy ewidentnie nie radzą sobie z ciśnieniem towarzyszącym walce o utrzymanie. Udowodnił to Artur Boruc swoim zachowaniem w drugiej połowie spotkania. Doświadczony bramkarz odepchnął w polu karnym Dawida Szymonowicza, za co otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Sędzia podyktował karnego, ale nie wykorzystał go Adam Zrelak.
Napastnik Warty fatalnie spudłował, ale Legia i tak nie potrafiła wykorzystać tej szansy. Piłkarze z Warszawy nie potrafili doprowadzić do wyrównania i spadli na przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. Za nimi znajduje się już tylko Bruk-Bet, który traci do drużyny Vukovicia tylko trzy punkty. Poznaniacy natomiast opuścili strefę spadkową i obecnie plasują się na 14. miejscu.
Wartę w strefie spadkowej zastąpiło Zagłębie Lubin, które na początku rundy wiosennej spisuje się fatalnie. Do ostatnich trzech miejsc w tabeli zbliża się także Wisła Kraków, która jest w równie fatalnej formie co lubinianie. Walka o utrzymanie robi się więc coraz ciekawsza i wszystko wskazuje na to, że Legia Warszawa będzie w nią uwikłana już do końca rozgrywek. Mistrzowie Polski mogą jednak liczyć na słabość rywali.
W czołówce tabeli natomiast nic się nie zmieniło. Liderem w dalszym ciągu jest Lech Poznań, który ma dwa punkty przewagi nad Pogonią Szczecin i cztery nad Rakowem Częstochowa.
Tabela ekstraklasy Wyniki.sport.pl