Costa oba grupowe mecze canarinhos, ze Szwajcarią i Kostaryką, zaczynał na ławce rezerwowych, ale w drugiej potyczce dał świetną zmianę za Williana, dzięki czemu stał się faworytem do wybiegnięcia w podstawowej jedenastce na mecz z Serbią.
Wygląda jednak na to, że Costy zabraknie w składzie Brazylijczyków na ich trzecie spotkanie na mundialu. Uraz uda praktycznie przekreśla szanse zawodnika Juventusu na grę przeciwko Serbii.
To spore osłabienie canarinhos. W piątek podopieczni Tite długo męczyli się z Kostaryką i dopiero po przerwie zaczęli grać na miarę oczekiwań, w dużej mierzy dzięki Douglasowi, który ożywił grę zespołu na skrzydłach. W doliczonym czasie gry pomocnik zaliczył asystę przy trafieniu Neymara na 2:0.
Costę wyróżnił po meczu sam Tite: - Na początku graliśmy nerwowo, ale po wejściu Douglasa to było show. Musicie zwrócić na niego uwagę. Przyspieszenie, drybling, zejścia na lewa stronę, na prawą - zrobił w Juventusie ogromny postęp, zarówno pod kątem technicznym, jak i taktycznym.
Selekcjoner nie będzie mógł również skorzystać z Danilo, który podobnie jak Costa, ma problemy z udem.
Brazylia zmierzy się z Serbią 27 czerwca w Moskwie. Po dwóch seriach gier canarinhos są liderem grupy E z czterema punktami na koncie. Druga jest Szwajcaria (4 pkt, ale gorszy od Brazylii bilans bramek), trzecia Serbia (3 pkt), a stawkę zamyka Kostaryka (bez dorobku punktowego).