Krzysztof Ratajski po raz pierwszy w karierze awansował do czwartej rundy mistrzostw świata w rzutkach. Polak pokonał Simona Whitlocka, bardzo doświadczonego Australijczyka. Wcześniej reprezentant biało-czerwonych poradził sobie z Ryanem Joycem, którego ograł 3:0. Polak był rozstawiony, więc pojedynek z Joycem był jego pierwszym na tym turnieju.
- Wszystko pięknie się ułożyło, ale ja tutaj biegnę z łyżeczką dziegciu. Mimo wszystko sporo szczęścia, że Simon tak trafiał podwójne. Występ Polaka solidny, ale jeśli rywalem w kolejnej rundzie będzie Wright, to może być mało. Na razie jednak: ogromne brawa - napisał na Twitterze Jakub Łokietek z TVP Sport.
Kolejnym rywalem Polaka będzie wygrany z pary Peter Wright - Gabriel Clemens.
Ratajski ma 43 lata, a zawodowo gra od 2002 roku. Jego największym sukcesem jest wygranie w 2017 roku (drugiego co do ważności) turnieju w federacji BDO World Masters. Jest również pierwszych Polakiem, który znalazł się w czołowej 20-stce rankingu PDC Order of Merit.