Zanim jednak zawodnicy spotkają się w Katowicach, w poniedziałek pojawili się w Warszawie, w studiu przy Łubinowej, gdzie odbyła się pierwsza konferencja prasowa przed High League 6. - Zanim rozpoczniemy główną część konferencji, chcielibyśmy jeszcze powiedzieć parę słów - zaczął współprowadzący galę Arkadiusz "Pan" Pawłowski.
I od razu kontynuował: - Śmierć ludzka zawsze jest wielkim dramatem, wielką tragedią. Tym większą, im młodsza jest osoba, która odchodzi z tego świata. W tym momencie bardzo prosilibyśmy o powstanie. Chcielibyśmy uczcić pamięć Mateusza Murańskiego minutą ciszy.
To było jeszcze przed pierwszym z czterech paneli poniedziałkowej konferencji prasowej, która pierwotnie miała odbyć się dwa tygodnie temu. Została jednak przełożona - właśnie z powodu śmierci Mateusza Murańskiego, który zmarł 8 lutego w swoim mieszkaniu w Gdyni.
Murański miał 29 lat. To aktor znany głównie z serialu "Lombard. Życie pod zastaw", ale też - a może przede wszystkim - były zawodnik dwóch największych freak fightowych federacji sportów walki w Polsce. Fame MMA i właśnie High League, gdzie Murański miał walczyć także 18 marca - na gali, która odbędzie się w Katowicach.
Organizatorzy trzymali to w tajemnicy, ale o tym, że Mateusz Murański miał wejść do oktagonu w Katowicach, już po jego śmierci zdradził jego ojciec Jacek. - Z tym High League to był całkowicie autorski pomysł Mateusza, jego idea: dwóch na dwóch. Ja z nim przeciwko dwóm innym rywalom. Z jednym z nich mój syn przegrał ostatni pojedynek [Paweł Bomba]. Ten kontrakt był już podpisany. Nagrane były już zapowiedzi, reklamy, wszystko było gotowe - powiedział Jacek Murański w rozmowie z Salon24.pl.
Jacek Murański na High League 6 miał także walczyć z Marcinem Najmanem, ale już wiadomo - co Murański także potwierdził w Salon24.pl - że do tej walki nie dojdzie. Nowy przeciwnik Najmana przedstawiony został w poniedziałek - będzie nim Paweł Jóźwiak, prezes FEN, a więc sportowej organizacji sportów walki, który wchodzi coraz bardziej w świat freak fightów. W lutym na gali Fame MMA 16 przegrał w swoim debiucie z Michałem "Boxdelem" Baronem. Teraz zawalczy na High League - 18 marca w katowickim Spodku.