Austriak Dietrich Mateschitz był szefem koncernu napojów energetycznych Red Bull, który bardzo aktywnie inwestował w sport, szczególnie w sporty motorowe. To właśnie on przejął w 2004 roku zespół Formuły 1 Jaguara, stworzył z niego team Red Bull Racing, który już w 2010 roku poprowadził Sebastiana Vettela do tytułu mistrza świata.
Vettel w Red Bullu zdobył cztery mistrzostwa świata z rzędu w latach 2010-13, a piąty i szósty indywidualny tytuł w ostatnich dwóch sezonach dorzucił Max Verstappen. Ponadto sam zespół zmierza pewnie do piątego tytułu mistrza świata konstruktorów.
"Austria straciła swojego najbardziej udanego i innowacyjnego przedsiębiorcę, który przekształcił napój energetyczny Red Bull w markę globalną. (...) Szef Red Bulla ze Styrii i jego firma produkująca napoje od prawie 30 lat wspierają każdą możliwą serię wyścigów samochodowych, od Formuły 1 po Rajdowe Mistrzostwa Świata, NASCAR i DTM Superbike i Motocross World Championships, a także Rajd Dakar jako niezawodny partner dla zespołów fabrycznych KTM" - napisano na portalu Speedweek.com.
Mateschitz i jego Red Bull inwestują także w piłkę nożną. Koncern przejął i poprowadził pod własnym szyldem kilka klubów piłkarskich do ich największych sukcesów w historii. Mowa to o niemieckim RB Lipsk, austriackim Red Bullu Salzburg czy brazylijskim RB Bragantino.
Ponadto marka Red Bull pojawiała się w sportach zimowych, w tym w skokach narciarskich, głównie austriackich, ale też m.in. na kasku legendarnego Adama Małysza. Koncert bardzo aktywnie wspiera także świat sportów ekstremalnych.
W ostatnim czasie Dietrich Mateschitz zmagał się z poważną chorobą, od kilkunastu miesięcy nie pojawiał się publicznie z tego powodu. Zmarł w sobotę 22 października w wieku 78 lat.