Mercedes obawia się, że w silniku bolidu Brytyjczyka mogło dojść do poważnych uszkodzeń
Brytyjczyk przyznał, że w końcówce zmagań na Interlagos zachowywał dużą ostrożność próbując dowieźć do mety pierwsze miejsce, przed Maxem Verstappenem z Red Bulla. Główny strateg Mercedesa – James Volwes podkreślał, że jego ekipa zarządzała kryzysową sytuacją wprowadzając „olbrzymią liczbę” zmian w ustawieniach, które pomogły Hamiltonowi dotrzeć do mety wyścigu.
- Po pierwszym pit stopie Lewisa wykryliśmy dość poważny problem, który wymagał olbrzymiego zaangażowania z różnych stron. Korzystaliśmy z wiedzy ekipy w Brixworth, która utrzymywała z nami stałe połączenie oraz ogromnego zaplecza inżynierów na torze. Razem próbowaliśmy ustalić, co możemy zmienić, aby dojechać do mety wyścigu. Nasi ludzie wykonali fantastyczną pracę. To nie była jedna zmiana. W ciągu 40-50 okrążeń wprowadziliśmy olbrzymią liczbę modyfikacji. Zespół instruował Lewisa, aby ten dostosowywał działanie różnych komponentów. Wykonali kawał dobrej roboty - powiedział Volwes.
Hamilton może otrzymać karę cofnięcia na starcie GP Abu Zabi
Może okazać się jednak, że jeśli uszkodzenia jednostki napędowej będą zbyt poważne, Hamilton będzie musiał skorzystać z Abu Zabi z nowych komponentów. Taki ruch ściągnie na niego karę cofnięcia na starcie rywalizacji. Jej wysokość jest zależna od liczby wymienionych podzespołów.
- W silniku doszło do pewnych uszkodzeń, ale nie wiemy jeszcze ich wpływu. Zostaną one poddane dokładniejszej inspekcji. Później podejmiemy decyzję w sprawie tego, co zrobimy w Abu Zabi - wyznał Volwes. Więcej o F1 w serwisie f1wm.pl.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!