Zapytaliśmy WTA o powody przerwania konferencji Igi Świątek. Mamy odpowiedź

Dominik Senkowski
Iga Świątek pokonała w sobotę Xinqu Wang w trzeciej rundzie Roland Garros. Po meczu odbyła się konferencja prasowa Polki, która została przerwana po pytaniu o Arynę Sabalenkę. Otrzymaliśmy oficjalny komentarz WTA w tej sprawie.

Iga Świątek jest już w czwartej rundzie Roland Garros. W sobotę pokonała Chinkę Xinqu Wang 6:0, 6:0. Po meczu zorganizowana została konferencja prasowa liderki rankingu. Tradycyjnie pytania zadawali najpierw zagraniczni dziennikarze, następnie polscy. 

Zobacz wideo Na czym polega fenomen Igi Świątek w Roland Garros

Przerwana konferencja Igi Świątek 

Przed "polską" częścią konferencji moderatorka ze strony Organizacji Kobiecego Tenisa (WTA) poinformowała, że każdy dziennikarz będzie mógł zadać po jednym pytaniu. W pewnym momencie jeden z dziennikarzy zapytał Igę Świątek najpierw o wycofanie się z turnieju Jeleny Rybakiny, a następnie o zamieszanie z konferencjami Aryny Sabalenki w Paryżu. 

- Czy dotarła do ciebie informacja o zamieszaniu z konferencjami Aryny Sabalenki w Paryżu? - brzmiało pytanie. Świątek zaczęła odpowiadać: "Usłyszałam, że nie wzięła udziału w konferencji, ale do końca nie wiem, jaki był powód. Chyba nie czuła się komfortowo…" - w tym momencie prowadząca konferencję przerwała wypowiedź Polki i powiedziała: "Ok, to tyle". Iga następnie dodała: "… w rozmowie z dziennikarzami". Następnie moderatorka stwierdziła: "Ok, ok. Wybaczcie, dziękujemy". 

W gronie polskich dziennikarzy odnieśliśmy wrażenie, że gdy dyskusja zeszła na temat Aryny Sabalenki, władze turnieju zdecydowały się zakończyć konferencję prasową. Nie otrzymaliśmy żadnej informacji, skąd ta decyzja o przerwaniu spotkania Igi Świątek z mediami. Tym bardziej, że w tamtym momencie jeszcze nie wszyscy dziennikarze zdążyli zadać po pytaniu. 

Jest odpowiedź WTA

Sport.pl otrzymał oficjalny komentarz w tej sprawie. - Przepraszamy za nieporozumienie, ale zabrakło nam znajomości języka polskiego i zakończyliśmy konferencję prasową z powodu braku czasu - czytamy w informacji przekazanej nam przez organizację WTA.

W piątek Aryna Sabalenka zamknęła konferencją prasową dla mediów. Jak przekazała nam Francuska Federacja Tenisowa, Białorusinka spotkała się po meczu trzeciej rundy z grupą wybranych dziennikarzy. - Nie czułam się komfortowo w środę na konferencji - wyjaśniła Sabalenka. Nawiązała do konferencji prasowej, na której jedna z ukraińskich dziennikarek zadawała jej pytania w sprawie wojny.

Więcej o: