F1. Eksperci krytykują Schumachera: Michael, co z tobą?

W Grand Prix Kanady Michael Schumacher nie zdobył ani jednego punktu i zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Powrót niemieckiego kierowcy do wyścigów nie jest zbyt udany. - Nie chcę się nad nim znęcać, ale... Michael, co z tobą? - pyta ekspert "The Telegraph", a kiedyś rywal Schumachera - David Coulthard.

Nikt nie wie co dzieje się z siedmiokrotnym mistrzem świata. - Jeśli mam być szczery, wyglądał jak cień samego siebie. Gdybym miał zgadywać dlaczego mu się nie powodzi powiedziałbym, że Michael nie potrafi poradzić sobie z "nową" Formułą 1 - diagnozuje Coulthard.

Eddie Jordan, który w 1991 roku pozwolił Schumacherowi na debiut w F1, również był zaskoczony. - Najdziwniejsze jest to, że nie zdołał wywalczyć nawet punktu. To dla niego wielkie, wielkie zmartwienie - smuci się Jordan.

Mniej delikatna była niemiecka gazeta "Bild". - To jego najczarniejszy wyścig w tym sezonie. Został upokorzony jak nigdy dotąd - krytykują kierowcę Mercedesa jego rodacy.

Jednak ekspert BBC, Martin Brundle, nie był ani wściekły, ani zaskoczony postawą Schumachera. - Jego jazda mnie przerażała - mówił. - Jego samochód zachowuje się jak chorągiewka na wietrze - obrazował, nawiązując do starć Niemca z Robertem Kubicą i Felipe Massą.

Najbliższy wyścig o GP Europy już 27 czerwca o 14 na żywo w Sport.pl.

A Schumacher wierzy: o mistrza powalczę za rok! ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.