List ostatnią szansą Maxa Mosleya?

Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej, Max Mosley nie zamierza iść na ustępstwa wobec FOTA jednak przyznaje, że kompromis jest możliwy - donosi portal f1.pl. Mosley planuje w niedługim czasie wysłać każdemu zespołowi pismo, którego podpisanie może zamknąć sprawę.

Mosley podkreślił, że napisze do członków FOTA list z prośbą o zaakceptowanie propozycji FIA, tak aby przed piątkiem mogli oni odstąpić od warunków dołączonych do przesłanych wcześniej zgłoszeń.

- Wkrótce prześlemy do każdego zespołu pismo. Jeżeli zostanie ono podpisane i zwrócone, powyższe propozycje prawne staną się obowiązującymi i sprawią, że zespoły z automatu wejdą do mistrzostw świata - zaznaczył szef władz sportowych.

Prezydent poinformował też, iż przedłużenie ostatecznego terminu publikacji zespołów dopuszczonych do startu w przyszłym roku, co dałoby czas na opracowanie nowego Porozumienia Concorde nie wchodzi w grę. - Jeśli zaczniemy modyfikować porozumienie z 1998 roku, dyskusja rozgorzeje na nowo. Nie mamy na to czasu, ponieważ w piątek mija termin udzielenia odpowiedzi aplikantom, którzy nadesłali FIA swoje zgłoszenia - odpisał szef FIA.

- Proponuję więc zaakceptować jako obowiązujące Porozumienie Concorde z 1998 roku, a na jego bazie rozpocząć negocjacje dotyczące nowego dokumentu. Porozumienie z 1998 roku obowiązywało bez poważniejszych zastrzeżeń przez 10 lat, więc przedłużenie tego okresu o kilka tygodni czy miesięcy nie powinno stanowić problemu dla żadnej ze stron - podkreślił Mosley.

Więcej informacji ze świata F1 - szukaj na f1.pl ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.