Czternaście lat temu siatkarska reprezentacja Polski zdobyła złoty medal mistrzostw Europy, pokonując w finale Francuzów (29:27, 25:21, 16:25, 26:24). W sobotę 16 września nasi zawodnicy mogą powtórzyć ten historyczny sukces. Polacy pod wodzą Nikoli Grbicia zmierzą się z reprezentacją Włoch, która będzie broniła tytułu. Być może na parkiecie zobaczymy środkowego Karola Kłosa, za którego kciuki z pewnością trzyma wieloletnia partnerka.
W lipcu 2017 roku Karol Kłos i Aleksandra Dudzicka wzięli ślub. Wcześniej para tworzyła szczęśliwy, długoletni związek. W jednym z wywiadów dla "Faktu" polski siatkarz podziękował żonie za ogromne wsparcie i poświęcenie, dzięki którym Kłos nadal może występować w barwach reprezentacji Polski. - Dziękuję jej za to wsparcie, że mogę jeszcze w tym wieku być w reprezentacji. Powoli szykuję się na kadrową emeryturę, ale póki jest szansa, chcę podjąć to wyzwanie, dobrze się bawić i tym się cieszyć - przyznał.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Aleksandra Kłos to wielka pasjonatka podróży i sektora beauty, specjalizuje się w szeroko pojętym lifestylu. To również miłośniczka filmów oraz fotografii. Na profilu Instagram partnerka siatkarza zgromadziła prawie 50 tys. obserwujących, z którymi regularnie dzieli się wieloma prywatnymi chwilami z życia. W mediach społecznościowych kobiety zobaczymy wiele zdjęć z mężem, który dumnie pozuje tuż obok żony.
Pod ostatnią wspólną fotografią fani rozpływali się nad uśmiechniętym małżeństwem Kłosów, które uwielbia podróżować. "Ale słodziaki", "Ulubieni", "Pozostaną wam wspaniałe wspomnienia", "Cudowni", "Miłego wypoczynku" - czytamy.
Już dziś Karol Kłos będzie starał się pomóc kolegom z kadry w zdobyciu złotego medalu mistrzostw Europy. Starcie z Włochami odbędzie się w sobotę 16 września o godzinie 21:00 w Rzymie. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej.