Bereszyński odejdzie z Serie A? Chce go znany klub. "Szczególna słabość"

Bartosz Bereszyński cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku transferowym. Do tej pory faworytem w walce o pozyskanie polskiego obrońcy było Napoli, ale do wyścigu dołączyła Olympique Marsylia - informuje portal tuttomercatoweb.com. W artykule czytamy, że prezes OM, Pablo Longoria, ma "szczególną słabość" do Bereszyńskiego.

Bartosz Bereszyński pokazał się z bardzo dobrej strony podczas mistrzostw świata w Katarze. Obrońca Sampdorii był, obok Wojciecha Szczęsnego, najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski. - Bereszyński jest tak chwalony na tych mistrzostwach świata, że gdyby to był lewonożny zawodnik, to po tym turnieju kosztowałby miliony euro. I to duże – mówił Ireneusz Mamrot, były trener Jagiellonii Białystok w rozmowie z portalem meczyki.pl. Wiele wskazuje na to, że Bereszyński zanotuje sportowy awans i trafi do dużo lepszego klubu w zimowym oknie transferowym.

Zobacz wideo Czy Marciniak poprowadzi finał? "Pewne, że mecz będzie sędziowany na dobrym poziomie"

Bartosz Bereszyński odejdzie z Serie A? Chce go czołowy klub ligi francuskiej. "Ma szczególną słabość"

Portal tuttomercatoweb.com informuje, że Bartosz Bereszyński znajduje się na liście życzeń Olympique'u Marsylii. Polski obrońca jest jednym z celów prezesa Pablo Longorii na styczniowe okno transferowe. Zespół prowadzony przez Igora Tudora potrzebuje wzmocnień na pozycji prawego obrońcy. "Prezes OM ma szczególną słabość do Bartosza Bereszyńskiego z Sampdorii, który wydaje się znajdować na skraju odejścia z klubu" - czytamy w artykule. Zdaniem Longorii atutem polskiego obrońcy jest wszechstronność, bo może zagrać na wszystkich pozycjach w defensywie.

Głównym rywalem Francuzów w walce o pozyskanie Bartosza Bereszyńskiego jest Napoli, które jest bliskie dogadania się z Sampdorią. Oba kluby mają dokonać wymiany wypożyczeń - Bereszyński do Neapolu, a Alessandro Zanoli do Genui. "Il Mattino" podaje, że na razie umowa między obiema stronami nie jest sfinalizowana, ponieważ Sampdoria chciałaby zawrzeć opcję wykupu po zakończeniu sezonu za dziesięć milionów euro. - Polak byłby odpowiednim zmiennikiem Giovanniego Di Lorenzo - stwierdził Maurizio Compagnoni, ekspert Sky Sport na antenie Radia Kiss Kiss.

Wcześniej włoskie media podawały, że Bartosz Bereszyński mógłby trafić do Romy, ale wygląda na to, że klub prowadzony przez Jose Mourinho już wypadł z wyścigu. Bereszyński występuje w Sampdorii od stycznia 2017 roku, kiedy to odszedł z Legii Warszawa za 1,8 miliona euro. Polski obrońca zagrał łącznie 186 meczów w Sampdorii, w których zdobył jedną bramkę i zanotował jedną asystę. Kontrakt Bereszyńskiego z klubem z Genui jest ważny do końca czerwca 2025 roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA