Tego lata temat transferu Kyliana Mbappe rozgrzewał kibiców i dziennikarzy do czerwoności. Francuz nie skorzystał z opcji przedłużenia kontraktu z Paris Saint-Germain na kolejne 12 miesięcy i niemal pewne jest, że już w 2024 roku odejdzie z zespołu. Taka postawa piłkarza zirytowała władze paryżan, ponieważ nie zarobią oni na jego transferze ani centa. Odsunęli go nawet od składu, by wymusić zmianę decyzji, ale bezskutecznie. Wydaje się więc, że jego kolejnym pracodawcą będzie Real Madryt, o czym donosi sam szef La Liga.
Javier Tebas udzielił obszernego wywiadu dla telewizji Movistar +, w którym poruszył wiele wątków związanych z ligą hiszpańską, jak i z poszczególnymi klubami. W trakcie rozmowy został też zapytany o możliwą zmianę barw Mbappe i dołączenie do Realu.
Choć szef La Liga nie jest pewny, czy rzeczywiście zrealizuje się taki scenariusz, to szanse na to są naprawdę ogromne. - Mbappe w Madrycie? Cóż nie jestem do końca przekonany, ale wiem, że to kierunek docelowy Francuza. To, że dołączy do tej ekipy w przyszłym roku, to pewne na co najmniej 70-80 procent - podkreślił Tebas, cytowany przez "Mundo Deportivo".
O tym, że napastnik najprawdopodobniej zasili szeregi drużyny Carlo Ancelottiego, przekonywał też Fabrizio Romano. - Z informacji, które do mnie dotarły, wynika, że latem celem Kyliana Mbappe będzie Real Madryt. Przejdzie tam prawdopodobnie na mocy klauzuli lub za darmo - mówił dziennikarz, co wzbudziło duży niepokój w Hiszpanii. Zastanawiające były słowa o warunkach transferu. Włoch wspomniał o "klauzuli", co może oznaczać, że Francuz ostatecznie pójdzie na rękę PSG i jeszcze w trakcie sezonu przedłuży kontrakt, by dać szanse pracodawcy na zarobek.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak na razie Mbappe pozostaje zawodnikiem paryżan i skupia się na rywalizacji sportowej, choć w ostatnich godzinach z Francji dotarły niepokojące informacje na temat jego stanu zdrowia. Piłkarz zszedł z murawy już w 32. minucie meczu z Olympique Marsylia (4:0), a powodem była kontuzja, choć sam Luis Enrique przekonywał, że nie jest ona poważna. Szybka zmiana Mbappe miała działanie profilaktyczne, by nie pogłębić urazu. Francuz wystąpił już w sześciu spotkaniach tego sezonu, w których zdobył osiem bramek.