Robert Lewandowski po tygodniach starań zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. W nocy z soboty na niedzielę Polak zadebiutował w nowych barwach w towarzyskim meczu z Realem Madryt. Na boisku spędził 45. minut i nie zdołał strzelić gola. Występ może jednak zaliczyć do udanych, gdyż pokazał się z dobrej strony, stworzył kilka groźnych okazji, a jego drużyna wygrała 1:0.
Lewandowski oczywiście musi przyzwyczaić się do stylu gry swoich nowych kolegów i zaaklimatyzować się w nowym miejscu zamieszkania. Klub robi jednak wszystko, by proces ten był dla piłkarza jak najbardziej wygodny. 33-latek dostanie do użytku m.in. luksusowy samochód służbowy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Będąc zawodnikiem Bayernu Monachium, Lewandowski jeździł Audi. Bawarczycy współpracują z tą marką już od 2002 roku. Choć Polak posiada w swojej kolekcji m.in. efektownego Bentleya Continental GT Convertbile, przy każdej oficjalnej okazji, jako przedstawiciel klubu, musiał poruszać się właśnie Audi. Podobnie jest w Barcelonie. Z tą różnicą, że partnerem Katalończyków jest hiszpańska Cupra.
Od 2019 roku każdy z gwiazdorów FC Barcelony może liczyć na luksusowe auto tej marki. Oficjalnym autem klubu jest Cupra Formentor. Robert Lewandowski będzie miał zatem do dyspozycji maszynę, która w 4,2 s. rozpędza się do 100 km/h. Prędkość maksymalna to natomiast 250 km/h. Cena tego modelu wynosi ponad 300 tys. złotych.