Viaplay Group wykupiło sto procent praw do nadawania Premier League w Polsce. W Canal+ transmitowane zaś będą tylko dwa topowe mecze danej kolejki, a to w ramach sublicencji, której skandynawska grupa udzieliła Canal+ Polska. Pierwsze spotkanie odbędzie się w piątek, 5 sierpnia o godz. 21:00. Będzie to starcie Crystal Palace z Arsenalem. Kolejkę zamknie zaś mecz West Ham United - Manchester City, który zostanie rozegrany w niedzielę, 7 sierpnia o godz. 17:30.
Wcześniej Viaplay miało już w swojej ramówce Bundesligę, Ligę Europy, Ligę Konferencji Europy, a także inne zagraniczne rozgrywki. Od piątku dołączy do nich Premier League, a od przyszłego roku także Formuła 1. Nic więc dziwnego, że zwiększając liczbę transmitowanych dyscyplin i rozgrywek, Viaplay Group zaplanowało też podwyżkę subskrypcji. Obecnie abonamencie płacą 34 złote za miesiąc. Kwota ta obowiązywać będzie do końca lutego 2023 r. Od 1 marca kwota zostanie automatycznie podniesiona do 55 złotych.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Klienci dostają produkty premium, więc raczej nie będą rozczarowani. Szczególnie fani KSW czy Premier League są raczej mocno konserwatywni w swoich upodobaniach i oni na pewno wykupią dostęp, chociażby z konieczności. Ciekawym zabiegiem jest komunikacja podwyżek na przyszły rok. Z pewnością pomoże ona zrealizować cele na obecny rok poprzez przyśpieszenie decyzji zakupowej niezdecydowanych klientów - przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Maciej Akimow, właściciel Shark Agency, specjalizującej się w marketingu sportowym.
Zarzuty do nowej ceny mają też inni. - Zwiększenie ceny usługi o 60 proc. względem pierwotnej ceny to moim zdaniem zdecydowanie za dużo - podkreśla Maciej Łanczkowski, dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna". A kwota ta może też burzyć wielu abonentów, bowiem w mediach społecznościowych wciąż pojawiają się wiadomości o słabej jakości obrazu, która w większości przypadków nie spełnia warunków Full HD, a także o przerywaniu transmisji z powodu problemów technicznych. Z tego powodu Viaplay wielokrotnie przepraszało swoich abonentów.
- Jeśli przy tak wysokim, miesięcznym abonamencie, błędy techniczne nie zostaną naprawione a jakość nie zostanie zwiększona przynajmniej do Full HD, możemy mówić o sytuacji niezwykle kuriozalnej i niedopuszczalnej - zakończył Łanczkowski.