Juergen Klopp ma nie lada kłopot przed najbliższymi meczami, a zwłaszcza rewanżowym spotkaniem z Atletico Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Alisson, podstawowy bramkarz Liverpoolu, doznał kontuzji przed starciem z Chelsea w Pucharze Anglii zakończonym porażką 0:2. Uraz Brazylijczyka wydawał się na początku nie tak groźny. W piątek klub jednak poinformował, że kontuzja na pewno uniemożliwi bramkarzowi występy w dwóch najbliższych meczach: sobotnim w lidze z Bournemouth i środowym z Atletico Madryt w lidze Mistrzów. Absencja może się jednak jeszcze wydłużyć.
Strata Alissona to fatalna informacja dla Liverpoolu, ponieważ rezerwowy bramkarz, Adrian, jest dużo słabszym golkiperem, a pokazał to już mecz z Chelsea, w którym popełnił fatalny błąd, po którym The Reds stracili jednego z goli. Wszystko wskazuje na to, że Hiszpan będzie bronił w starciu z Atletico.
- Miał mały wypadek na treningu przed meczem Chelsea. Wszyscy myśleliśmy, że to nic poważnego. Było jasne, że i tak nie będzie grał w tym spotkaniu. Miał siedzieć na ławce. Po zrobieniu badań okazało się, że sprawa jest jednak poważniejsza. Na pewno nie będzie go z nami w przyszłym tygodniu, a potem zobaczymy. To uraz mięśniowy w okolicach biodra. Z tą kontuzją można wykonywać normalną pracę, ale w przypadku bramkarza to jest zupełnie inna sytuacja. Alisson nie będzie zdolny do gry przez cały następny tydzień. Później ocenimy, jak to wygląda. Mogę powiedzieć, że po przerwie na mecze reprezentacyjne na pewno będzie gotowy. Czy stanie się to wcześnie, nie wiem - powiedział Klopp na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Bournemouth.
Alisson prawdopodobnie opuści także derby Liverpoolu z Evertonem zaplanowane na 16 marca.
Przed rewanżem z Atletico, do składu może wrócić za to Jordan Henderson (nie zagra z jeszcze z Bournemouth). Natomiast Naby Keita powrócił już do treningów z zespołem i ma być do dyspozycji Kloppa w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl