2 - tylu piłkarzy z Ekstraklasy zostało powołanych na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W pierwotnym składzie był tylko Bartosz Mrozek, bramkarz Lecha Poznań, który ma nikłe szanse nawet na załapanie się do kadry meczowej (przede wszystkim ma pomagać w treningach).
Dopiero w obliczu kontuzji Sebastiana Walukiewicza dowołany został Mateusz Skrzypczak, stoper Jagiellonii Białystok. Gdyby nie to, w drużynie narodowej nie byłoby żadnego gracza z polskich ćwierćfinalistów Ligi Konferencji (Jagiellonia i Legia Warszawa), nie ma też nikogo z liderującego w ekstraklasie Rakowa Częstochowa. A przecież jesienią zeszłego roku Michał Probierz dawał szanse: Tarasowi Romanczukowi (Jagiellonia), Maxiemu Oyedele, Bartoszowi Kapustce (obaj Legia), Michaelowi Ameyawowi (Raków) i Antoniemu Kozubalowi (Lech). Czemu tym razem graczy z polskiej ligi w zasadzie nie ma?
Michał Probierz odpowiedział, z czego wynika niewielka liczba powołań dla piłkarzy z Ekstraklasy
O to selekcjoner został zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej. - To zawsze będzie pytanie. Jak było więcej, to czemu tylu, jak mniej, to też czemu tylu? To naturalna kolej rzeczy. Powołaliśmy zawodników, którzy moim zdaniem obecnie mogą dać tej kadrze najwięcej - odpowiedział zdawkowo.
W trakcie konferencji wątek piłkarzy z Ekstraklasy powracał. Probierz dostał pytanie o Skrzypczaka, którego wezwał już w zeszłym roku, lecz wówczas obrońca wypadł przez uraz. - Oglądaliśmy go, wiemy, że jest silnym punktem Jagiellonii. (W poprzednim roku była - red.) ta kontuzja, miałby większe szanse na grę w Lidze Narodów. [...] Życzę Mateuszowi, aby dobrze pokazał się w treningu i wtedy zobaczymy, jaka będzie dalej sytuacja - dodał.
Michał Probierz wskazał zaskakującego kandydata do reprezentacji Polski. Gra w Ekstraklasie
Natomiast odpowiadając na pytanie Kacpra Sosnowskiego ze Sport.pl, selekcjoner wskazał piłkarza z polskiej ligi będącego w kręgu jego zainteresowań. - Mariusz Fornalczyk wygląda bardzo dobrze. Jak dalej będzie prezentował taką formę, to ma szansę dostać się do kadry - oznajmił.
To dosyć nieoczywista kandydatura, ale 22-letni skrzydłowy po przerwie zimowej wszedł na wyższy poziom. W pięciu ostatnich meczach ekstraklasy strzelił dwa gole oraz zanotował dwie asysty - w dużej mierze dzięki niemu Korona Kielce w tym roku jeszcze nie przegrała (cztery zwycięstwa, trzy remisy). Poza tym zna się z Probierzem z kadry do lat 21 (cztery mecze), w której z powodzeniem występuje także pod okiem Adama Majewskiego - w trzech spotkaniach eliminacji Euro U-21 zdobył dwie bramki i miał dwie asysty, bez czego znacznie trudniej byłoby o awans na turniej.
Zobacz też: A jednak. Katastrofa Borussii przed meczem z Barceloną. Jest oficjalny komunikat
Fornalczyk na powołanie będzie mógł liczyć dopiero w czerwcu, gdy reprezentacja Polski zagra z Finlandią (eliminacje MŚ 2026) i Mołdawią (towarzysko). A jeszcze w marcu kadrę czekają spotkania kwalifikacyjne do mundialu z Litwą (21.03) i Maltą (24.03).
