Polscy piłkarze rozegrali w niedzielę piąte spotkanie w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Wyjazdowe zwycięstwo z Albanią dawało im awans na pozycję liderów grupy E, jednak boiskowa rzeczywistość boleśnie zweryfikowała oczekiwania kibiców. Zawodnicy Fernando Santosa po fatalnym meczu przegrali w Tiranie 0:2.
UEFA ukrywa współpracę z Katarem. Reklama podczas meczu Polaków mówi sporo
Uwagę podczas meczu, oprócz nieporadności Polaków, mogła zwrócić jedna z reklam, pojawiająca się na bandach LED okalających boisko. Promowała ona markę Visit Katar, co może oznaczać, że UEFA nie zakończyła współpracy z tym krajem po ubiegłorocznych mistrzostwach świata. Na ten moment brak oficjalnych informacji w tym temacie. Fakt, że reklama ta pojawiła się podczas meczu eliminacji do Euro 2024, może jednak oznaczać, że Visit Katar będzie jednym ze sponsorów imprezy.
Niedzielna porażka mocno skomplikowała Polakom drogę do awansu na mistrzostwa Europy. Zawodnicy Santosa po pięciu spotkaniach zajmują dopiero czwarte miejsce w grupie E z dorobkiem sześciu punktów, na który składają się zwycięstwa z Albanią (1:0) i Wyspami Owczymi (2:0). Liderami tabeli są Albańczycy (10 pkt), którzy wyprzedzają Czechów (8 pkt) i Mołdawian (8 pkt). Na ostatnim miejscu plasuje się reprezentacja Wysp Owczych (1 pkt).
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Bezpośredni awans na Euro 2024 wywalczą dwie najlepsze drużyny z każdej z 10 grup. Polscy piłkarze w dalszym ciągu mają szansę na zajęcie premiowanego miejsca. Aby tak się stało, muszą jednak wygrać trzy pozostałe mecze i liczyć na korzystne wyniki w spotkaniach rywali. W kolejnym meczu nasza reprezentacja zmierzy się 12 października na wyjeździe z Wyspami Owczymi.
