Mecz Polski z Meksykiem na mistrzostwach świata w Katarze zbliża się wielkimi krokami. We wtorek "Biało-Czerwoni" rozegrają pierwsze spotkanie na mundialu, które będzie kluczowe w kontekście awansu do 1/8 finału. - Nie będzie łatwo. Wcale nie jesteśmy w takiej łatwej grupie, jak się wszystkim wydaje. Natomiast uważam, że Meksyk jest do pokonania – twierdzi w rozmowie z "Kanałem Sprotowym" Zbigniew Boniek.
Były reprezentant Polski miał okazję zagrać z Meksykiem na mistrzostwach świata. Miało to miejsce w 1978 roku. - Meksyk z 1978 roku a Meksyk dzisiaj to jest ta sama drużyna. Ta sama mentalność, ta sama gra. Lubią szczypać, lubią drapać. Są szybcy, dobra technika użytkowa. Nie są za duzi, można ich ograć w stałych fragmentach gry. Czasami potrafią zgubić piłkę, można ich skontrować. Pod wieloma względami to jest drużyna podobna. My natomiast mamy piłkarzy, którzy są przygotowani do tego, żeby taką drużynę i taki system gry odpowiednio potraktować – stwierdził Boniek.
Były prezes PZPN-u był bohaterem tamtego meczu. Strzelił dwa gole, a Polska wygrała 3:1. Trzeciego gola dołożył Kaizmierz Deyna. - Trzymam za naszą reprezentację kciuki i mogę powiedzieć taki mały żart. Skoro ja strzeliłem dwie bramki z Meksykiem na ostatnich mistrzostwach kiedy z nimi graliśmy, a nie byłem napastnikiem, to liczę, że Robert strzeli hat-tricka i tego mu życzę – uśmiechnął się Boniek.
Polska zagra z Meksykiem 22 listopada o godzinie 17:00. Potem zagra z Arabią Saudyjską i Argentyną. Relacje ze wszystkich meczów w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.