Robert Lewandowski kończy z Bayernem! "Moja historia dobiegła końca"

Bartłomiej Kubiak
- Na dziś pewne jest, że moja historia z Bayernem dobiegła końca. Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy - powiedział Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, który podczas konferencji na zgrupowaniach kadry do tej pory zazwyczaj unikał rozmów na temat swoich klubowych spraw.

To nie zdarza się często, by kapitan reprezentacji Polski podczas konferencji prasowych w kraju odpowiadał na pytania dotyczące Bayernu Monachium. Na poprzednich zgrupowaniach zdarzało się, że rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski zaznaczał wyraźnie, by nie pytać Roberta Lewandowskiego o jego sprawy klubowe. Tym razem było jednak inaczej, choć akurat tradycja, że to właśnie Lewandowski pojawia się na konferencji otwierającej zgrupowanie reprezentacji, pozostała bez zmian.

Zobacz wideo Ondrasek deklaruje walkę o powrót do ekstraklasy. "Nigdzie się nie wybieram"

Lewandowski chce odejść z Bayernu

- O, widzę, że zaczynamy z grubej rury - uśmiechnął się Lewandowski, który już na początku dostał pytanie o transfer do FC Barcelony. Od hiszpańskich dziennikarzy, którzy w poniedziałek pojawili się w hotelu DoubleTree by Hilton w Warszawie właśnie po to, by pytać o Lewandowskiego o transfer do Barcelony.

- Mam nadzieję, że to, co teraz powiem, wystarczy. Że już kolejne pytania nie będą potrzebne. Na dziś pewne jest, że moja historia z Bayernem dobiegła końca. Po ostatnich miesiącach nie wyobrażam sobie dalszej współpracy - powiedział w poniedziałek Lewandowski.

Po czym od razu dodał: - Transfer będzie dobrym rozwiązaniem dla obu stron. I wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko po to, że może to zrobić.

Bayern chce zatrzymać Lewandowskiego

Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem wygasa w czerwcu 2023 roku. Wszystko wskazuje na to - a po słowach Lewandowskiego tym bardziej - że nie zostanie przedłużony. A nawet wypełniony, bo nie dość, że 34-letni napastnik odrzucił propozycję nowej umowy, to z jego otoczenia już od kilku tygodni wypływają sygnały, że chciałby opuścić Bayern już teraz, latem. I przenieść się właśnie do Barcelony.

Przed Bayernem decyzja czy pozwolić odejść Lewandowskiemu już teraz i jeszcze coś na nim zarobić, czy zatrzymać w klubie na przyszły sezon, by wypełnił kontrakt. Na razie wszyscy w Monachium powtarzają, że w grę wchodzi tylko ta druga opcja. Wszyscy poza Lewandowskim, który piłkarzem Bayernu jest od 2014 roku.

Lewandowski: Nie chcę już tego komentować

W dalszej części poniedziałkowej konferencji Lewandowski był dopytywany już przez polskich dziennikarzy o to, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach w Bayernie, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy. Unikał odpowiedzi, ale nie jest wielką tajemnicą, że nie ma najlepszych relacji z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem, który publicznie zapowiada, że Lewandowski latem na pewno nigdzie nie odejdzie.

- Nie chcę już komentować tego, co mówi się w Bayernie. To, co miałem do powiedzenia, już powiedziałem. W klubie też wiedzą i widzą, co się dzieje. Teraz trzeba poczekać na to, co się wydarzy. A kiedy coś się wydarzy? Wróćmy do tego tematu pod koniec zgrupowania - uśmiechnął się Lewandowski, który pod koniec konferencji został zapytany nie o słowa Salihamidzicia, a Olivera Kahna, prezesa zarządu Bayernu, który też zapowiada, że Lewandowski na pewno wypełni swój kontrakt w Monachium.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.