Cztery dwójki i tylko jedna czwórka. Fatalne oceny piłkarzy reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski przegrała ze Słowenią 0:2 w piątym meczu eliminacji Euro 2020. Tak oceniliśmy kadrowiczów Jerzego Brzęczka za mecz w Lublanie w skali od 1 do 6.
Zobacz wideo

Łukasz Fabiański: 4. Najlepszy piłkarz reprezentacji Polski w meczu ze Słowenią. Już w 11. minucie świetnie odbił strzał Josipa Ilicicia, a w 28. minucie w fenomenalny sposób złapał dośrodkowanie z prawej strony boiska. Przy golu Aljaza Struny był bez szans, ale przy drugiej bramce mógł zachować się lepiej.

Tomasz Kędziora: 3-. W poprzednich meczach był mocnym punktem kadry Jerzego Brzęczka. Asystował, grał pewnie w obronie, ale w Lublanie nie wyróżnił się niczym dobrym. Wielkich błędów nie popełnił, ale nie wybił się ponad przeciętność.

Jan Bednarek: 3-. To on częściej wyprowadzał piłkę. Raz robił to lepiej, raz gorzej. Pod nieobecność Kamila Glika piłkarz Southampton miał być kluczową postacią polskiej obrony, ale dwa stracone gole nie wystawiają mu dobrej noty. Zaprezentował się lepiej niż Michał Pazdan, ale nie uratował Polaków przed porażką.

Michał Pazdan: 2-. Zaczął dobrze. Wygrał kilka pojedynków główkowych, przerywał akcje Słoweńców, ale z każdą kolejną minutą grał coraz słabiej. Miał zastąpić kontuzjowanego Kamila Glika, ale nie zbliżył się do poziomu, który obrońca AS Monaco prezentuje w kadrze. Popełnił wielki błąd przy drugim golu dla Słowenii, kiedy najpierw źle się ustawił, a później nie mógł dogonić Andraza Sporara.

Bartosz Bereszyński: 3-. Zaczął agresywnie i ofensywnie, ale po mocnym ciosie w twarz jego gra nie była już tak odważna. A to uciekł mu Ilicić, a to przegrał pojedynek ze Stojanoviciem. Najgroźniejsze akcje gospodarze przeprowadzali jego stroną. W 55. minucie dobrze podłączył się do akcji ofensywnej, wbiegł w pole karne i strzelił wprost w obrońcę.

Piotr Zieliński: 3+. Efektowny, ale nieefektywny. Potrafił minąć dwóch, trzech piłkarzy, żeby kompletnie zepsuć podanie. Jego akcje robiły wrażenie, próbował rozruszać grę Polaków, ale cały czas w jego grze brakowało konkretów. Nie zmienia to jednak faktu, że Zieliński był w Lublanie jednym z najlepszych piłkarzy w kadrze Jerzego Brzęczka.

Mateusz Klich: 2-. Bezbarwny występ pomocnika Leeds United. Jerzy Brzęczek zdjął go z boiska w 70. minucie meczu i wpuścił na murawę Krystiana Bielika. Piłkarz Derby Derby County zaprezentował się lepiej niż jego starszy kolega.

Grzegorz Krychowiak: 3-. To jemu uciekł Aljaz Struna przy rzucie rożnym, po którym Słoweńcy strzelili gola. Nie potrafił przyspieszyć akcji w środku pola. Starał się asekurować środkowych obrońców, ale Słoweńcy jednym podaniem potrafili przedostać się pod bramkę Łukasza Fabiańskiego. W drugiej połowie ukarany żółtą kartką.

Kamil Grosicki: 2. Brakowało jego zrywów, efektownych akcji lewym skrzydłem i pomocy w defensywie. Skrzydłowemu Hull City nie wychodziły też stałe fragmenty gry. Piłkę po rzutach rożnych pewnie łapał Jan Oblak, a przy rzutach wolnych wybijali ją obrońcy reprezentacji Słowenii. Jedyny pozytyw to dobry strzał po podaniu Lewandowskiego, ale sędzia zauważył w tej sytuacji faul kapitana Polaków.

Krzysztof Piątek: 2. Niewidoczny i zagubiony. Jego współpraca z Robertem Lewandowskim kompletnie się nie układała. Nie oddał żadnego strzału, a w kilku sytuacjach łatwo tracił piłkę. Bardzo słaby mecz napastnika Milanu.

Robert Lewandowski: 3-. Harował, ale bardziej niż na grze w piłkę musiał skupić się na walce ze słoweńskimi obrońcami. Często faulowany i poniewierany. Bez sytuacji na gola. Na plus odegranie piłki do Kamila Grosickiego, po którym powinien mieć asystę.

Krystian Bielik: 3. Szukał otwierających podań. W kilkanaście minut zrobił więcej niż Klich przez kilkadziesiąt. Obiecujący debiut.

Jakub Błaszczykowski: 2. Wszedł na murawę w 70. minucie. Niewidoczny. Zepsuł kilka dośrodkowań.

Dawid Kownacki: bez oceny. - Wszedł na murawę w 76. minucie. Nie zmienił obrazu gry.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.