Mariusz Stępiński jest piłkarzem Arisu od sezonu 2021/22. Napastnik od tego czasu jest regularnie wypożyczany przez cypryjski klub z włoskiego Hellasu. W tej drużynie zagrał jednak zaledwie 21 spotkań i nie został jej gwiazdą.
Sytuacja lepiej ma się na Cyprze, gdzie Stępiński zagrał już 68 meczów, w których wypracował prawie 30 goli. Kilka miesięcy temu jego Aris zdobył pierwsze w historii mistrzostwo kraju, a polski napastnik miał w tym udział - łącznie wypracował osiem bramek. Kolejne dwa gole do swojego dorobku dopisał w dzisiejszym meczu. Jego Aris mierzył się na wyjeździe z Omonią - to 21-krotny mistrz kraju.
Pierwsi gola zdobyli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie w 32. minucie. Stępiński już sześć minut później wyrównał stan rywalizacji. W 72. minucie Polak strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. I wydawało się, że wynik 2:1 utrzyma się już do końca spotkania, ale w doliczonym czasie gry drugą bramkę dla Omonii zdobył Willy Semedo. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po rozegraniu pięciu meczów Aris jest liderem ligi cypryjskiej z jedenastoma punktami. Przez remis drużynie, w której gra dwóch Polaków - poza Stępińskim występuje tam również były piłkarz Jagiellonii Białystok Karol Struski - nie udało się jednak uciec w tabeli od Anorthosisa Famagusta, który ma taką samą liczbę punktów. W dodatku Aris wciąż może zostać wyprzedzony przez Pafos FC, które ma do rozegrania mecz zaległy.