Choć wszystkie zainteresowane strony starają się tonować nastroje, to kwestia ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego nadal nie znika z nagłówków największych portali piłkarskich w Europie. Jak teraz donosi francuski "L’Equipe" reprezentant Polski oprócz problemów stricte kontraktowych, nie może odnaleźć się w klubie po zmianie trenera.
Francuski dziennik twierdzi, że polski atakujący nie czuje się dobrze w Bayernie i przede wszystkim nie odpowiada mu styl gry obecnego trenera Bawarczyków Juliana Nagelsmanna. Pod wodzą niemieckiego szkoleniowca Bayern nieco się zaciął i odpadł już z Ligi Mistrzów oraz Pucharu Niemiec, rywalizując jedynie o zwycięstwo w Bundeslidze.
Pomimo tego, że Lewandowski ma na koncie już 47 goli w 42 starciach tego sezonu, będąc także, póki co najlepszym strzelcem Bundesligi oraz Ligi Mistrzów, to napastnik uważa, że taktyka Nagelsmanna zmniejsza jego wpływ na przebieg gry. Piłkarz nie czuje się komfortowo także z samym ogólną wizją futbolu niemieckiego szkoleniowca.
Nic zatem dziwnego, że obóz Bayernu jak i Lewandowskiego planuje kolejne spotkanie na szczycie. Gdyby porozumienia nie udało się osiągnąć, to polski napastnik mógłby opuścić klub już latem. Bayern wówczas ruszyłby na poszukiwania nowego atakującego, a Lewandowski najprawdopodobniej trafił do FC Barcelony.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Oprócz kwestii Nagelsmanna osią niezgody nadal pozostaje kontrakt. Lewandowski ma oczekiwać dwuletniej umowy, opiewającej o 30 milionów euro za sezon. Bayern nie chce, póki co na te warunki się zgodzić, natomiast Barcelona miałaby być w stanie spełnić oczekiwania najlepszego strzelca Bundesligi obecnego sezonu.
Lista powodów wg L'Equipe: