Miała być walka - była. Miała być ambicja - była. Nie było za to sensacji i niespodzianki. Iran postawił się Portugalczykom, strzelił im nawet gola w końcówce spotkania (Karim Ansarifard z rzutu karnego), ale nie zdołał wygrać, co w przypadku remisu Hiszpanii z Marokiem było warunkiem koniecznym do wyjścia z grupy.
Nie pomogła próba irańskich kibiców, którzy w nocy zakłócali spokój reprezentantów Portugalii, hałasując pod ich hotelem. Irańskich fanów uspokajać musiał Cristiano Ronaldo, który pojawił się w oknie i na migi pokazywał, że on i jego koledzy proszą o spokój. Jak okazało się w poniedziałek, niewyspanie mistrzom Europy nie przeszkodziło w wywalczeniu awansu z gr. B.
Portugal plays Iran today. Last night Iranian fans partied outside the Portuguese hotel waking up CRISTIANO RONALDO. This is amazing.pic.twitter.com/VdrQbUF0pv
- Faizal Khamisa (@SNFaizalKhamisa) 25 czerwca 2018
Portugalia przebieg gry zdominowała od samego początku spotkania. Już w 3. minucie pierwszą okazję do strzelenia gola miał Cristiano Ronaldo, ale strzelił zbyt lekko, przez co Alireza Beiranvand spokojnie poradził sobie ze złapaniem piłki.
Kilka minut później zawodnicy Fernando Santosa znów mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia, ponieważ Saeid Ezatolahi przeszkodził swojemu bramkarzowi w interwencji, a piłka spadła pod nogi Adriena Silvy. Portugalski napastnik strzelił jednak za mocno i za wysoko, by wpisać się na listę strzelców.
Później, pomimo miażdżącej przewagi Portugalii (71% posiadania piłki), Irańczycy wykreowali sobie kilka dogodnych okazji. W 22. minucie Ramin Rezaeian technicznie uderzał z rzutu wolnego, ale minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kilkanaście minut później świetną sytuację zmarnował Ezatolahi, który strzelał głową po dośrodkowaniu jednego z partnerów. Uderzył jednak prosto w bramkarza rywali.
I kiedy wydawało się, że Irańczycy utrzymają remis do końca pierwszej połowy, do głosu doszedł Ricardo Quaresma, który kolejny raz udowodnił, że strzały zewnętrzną częścią stopy opanował do perfekcji. 34-latek przejął piłkę na skraju pola karnego, pobiegł w kierunku bramki i oddał piękny strzał, nie dając szans Beiranvandowi.
Extraordinary picture of Ricardo Quaresma's sensational outside-of-the-foot strike pic.twitter.com/9dESRvHK3s
- FIFA World Cup (@WorIdCupUpdates) 25 czerwca 2018
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił - Portugalia kontrolowała grę, miała więcej okazji, a Iran próbował kontrować. W 53. minucie Cristiano Ronaldo stanął przed szansą podwyższenia prowadzenia i zdobycia swojej 5. bramki na tych mistrzostwach. Lider zespołu Fernando Santosa wywalczył bowiem rzut karny, do którego wykonania podszedł sam. Strzelił jednak bardzo słabo, a golkiper Iranu wyczuł jego intencje i uchronił swoją drużynę przed utratą kolejnej bramki.
Karnego wykorzystał natomiast Karim Ansarifard. W 93. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla Irańczyków po tym, jak jeden z portugalskich obrońców zagrał piłkę ręką. Arbiter skorzystał z wideoweryfikacji i odgwizdał przewinienie. Ansarifard strzelił mocno, pewnie, przedłużając nadzieje swojej drużyny.
Chwilę później mogło być 2:1, bo w znakomitej sytuacji znalazł się Sardar Azmoun, ale będąc w polu karnym strzelił w boczną siatkę. Piłkarze Carlosa Queiroza wygrać nie zdołali, przez co pożegnali się z mundialem. Portugalia wyszła z drugiego miejsca i w 1/8 finału zmierzy się z Urugwajem (30 czerwca o 20:00 w Soczi).
Iran 1:1 Portugalia
93` Ansarifard (rzut karny) - 45`Quaresma
Tabela grupy B:
1. Hiszpania - 5 pkt.
2. Portugalia - 5 pkt.
3. Iran - 4 pkt.
4. Maroko - 1 pkt.
DARKO BANDIC/AP
DARKO BANDIC/AP
PAVEL GOLOVKIN/AP
DARKO BANDIC/AP