Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!
"Relacje między Vettelem i ludźmi z Red Bulla w ostatnich tygodniach znacznie się ochłodziły" - pisze "Sport Bild", twierdząc, że kierowca, który w barwach tego zespołu wygrał cztery ostatnie sezony F1, nie chce podjąć rozmów o przedłużeniu z nim kontraktu.
Nie bez znaczenia są tu na pewno wyniki, jakie osiąga w bieżącym roku fantastyczny 27-latek. Jesienią ubiegłego roku Vettel kończył sezon, wygrywając na torze Interlagos 13. Grand Prix w 2013 roku i dziewiąty start z rzędu, czym wyrównał rekordy odpowiednio Michaela Schumachera i asa z lat 50. XX wieku, Włocha Alberto Ascariego. W klasyfikacji generalnej trwających mistrzostw świata Niemiec jest dopiero piąty. Na pięć startów przed końcem cyklu nie ma już szans dogonić liderującego Lewisa Hamiltona (Mercedes), niewielkie są też jego szanse na znalezienie się na podium. W tej chwili trzeci jest jego partner z zespołu Daniel Ricciardo. Australijczyk zgromadził dotąd o 57 punktów więcej od Vettela.
Rewelacji "Sport Bildu" nie chce komentować Red Bull, ale też - co gazeta podkreśla - nikt z zespołu nie dementuje informacji. - To nie jest prawda - mówi za to Vettel. - Spekulacje są zawsze, szczególnie o tej porze roku [kiedy sezon dobiega końca]. Naprawdę nie myślę o tym teraz - dodaje Niemiec.
"Sport Bild", cytując Vettela, zapewnia jednak, że choć niczego jeszcze nie podpisano, to sprawa jest niemal przesądzona.
