TBL. Liga coraz bliżej małej rewolucji. Propozycje zmian

Nagrody za grę polskimi debiutantami, tylko trzema obcokrajowcami, zajęcie miejsca w najlepszej czwórce ligi czy w końcu za grę w europejskich pucharach. Dotkliwe kary za bycie dwa razy z rzędu jednym z dwóch najgorszych zespołów w lidze. To tylko kilka nowych propozycji zarządu PLK na najbliższe lata.

PLK będzie rozgrywana w formule ligi kontraktowej, w której kluby mające prawo do gry otrzymują umowy na trzy lata, określające stałe warunki pozostania w lidze. Takim warunkiem będzie m.in. coroczne otrzymanie licencji od PLK - tak brzmi pierwsza i najpewniej najistotniejsza z dwudziestu propozycji zmian, które władze Polskiej Ligi Koszykówki przedstawiły władzom klubów występujących w ubiegłym sezonie w Tauron Basket Lidze. Na wtorkowym spotkaniu w Warszawie obecni byli także reprezentanci ŁKS Łódź, AZS Politechniki Warszawskiej i powracającego do ekstraklasy Śląska Wrocław.

Trzyletnie kontrakty, które zostaną przedstawione klubom posiadają rozwiązania, które mogą spowodować, że liga w końcu zacznie funkcjonować w oparciu o transparentne zasady. Jedną z istotnych zmian, które mają poprawić medialny odbiór i obraz ligi jest choćby nakaz prowadzenia radiowych transmisji internetowych oraz obowiązkowe nagrania wideo ze skrótami meczów i zapisem konferencji prasowej po każdym spotkaniu. Obowiązkowa będzie także sprzedaż biletów przez internet, a nie tylko w kasach obiektu sportowego, lub specjalnie do tego przeznaczonych punktach w danych miastach. Wykonywany przez ligę krok doskonale pasuje do wyników badań kibiców ekstraklasy, którzy domagali się właśnie takich aktywności ze strony klubów i samego PLK.

Nagrody i kary: walka w dole tabeli

Jednym z największych problemów poruszanych przez kibiców w przypadku zamknięcia ligi, był fakt braku walki w dolnej części tabeli. Władze PLK starając się rozwiązać ten kłopotliwy i drażliwy temat zaproponował, aby kluby, które w dwóch kolejnych sezonach zajmą jedno z dwóch ostatnich miejsc, traciły automatycznie licencję na grę w ekstraklasie. Taki zapis powinien choćby częściowo pozbyć się wspomnianego problemu.

Każda drużyna będzie musiała także wpłacić do kasy PLK sto tysięcy złotych wpisowego, które z łatwością będzie mogło wrócić na konta klubowe. Zwrot będzie możliwy m.in. za występy w europejskich pucharach, zatrudnianie polskich trenerów i asystentów oraz rozgrywanie meczów w dużych halach.

Profity finansowe związane m.in. z promocją w europie to nie jedyne udogodnienia finansowe proponowane przez ligę. Dodatkowe pieniądze można uzyskać za posiadanie maksymalnie trzech zawodników z zagranicy oraz promowanie graczy debiutujących w ekstraklasie, lub występujących w niej co najwyżej jeden sezon. Ci jednak nie będą mogli tylko znajdować się w składzie, ale realnie występować na parkiecie określoną liczbę minut. Nagrody pieniężne otrzymają też kluby, które po sezonie zajęły miejsca w najlepszej czwórce ligi.

Ważną zmianą jest także wprowadzenie odróżnienia budżetowego w gwarancjach finansowych przedstawianych przez kluby. W kwocie dwóch milionów złotych, która będzie minimum budżetowym, 600 tysięcy ma zostać zabezpieczone na sprawy organizacyjne. Władzom PLK będą także przedstawiane kontrakty zawodników, które muszą być zgodne z deklarowanym budżetem. Ta sytuacja będzie monitorowana przez cały sezon.

Proponowane przez PLK zmiany nie zostały jeszcze zaakceptowane przez odpowiednie organy. Jeśli wszystkie potrzebne dokumenty zostaną podpisane, pierwsze wymagania względem zespołów muszą zostać spełnione już do 15 lipca, a potwierdzenie minimalnego budżetu do końca lipca.

PLK w najbliższych latach

- Do PLK może awansować mistrz pierwszej ligi, ale musi wypełnić warunki ligi kontraktowej. Są one takie same jak w przypadku innych klubów.

- Cena dzikiej karty wyniesie 400 tysięcy złotych. Kluby z dużych miast mogą liczyć na zniżki w okolicach 50 tysięcy złotych.

- Limit liczby Polaków występujących na parkiecie i będących w składzie zespołu nie ulega zmianie.

- System rozgrywek będzie trzyetapowy jeśli w lidze będzie mniej niż 15 zespołów (m.in. podział na szóstki). Dwuetapowy jeśli drużyn będzie 15 i więcej.

- Hala na minimum 3000 widzów już od 2013 roku (z możliwością dopuszczenia obiektu mogącego pomieścić 2500 widzów za opłatą administracyjną.

- Wprowadzenie arbitra dyscyplinarnego, który będzie nakładał kary w oparciu o regulamin PZKosz. PLK nie będzie w takim wypadku zajmowała się np. bójkami na parkiecie czy zachowaniem trenerów i zawodników.

- Powołany zostanie też specjalny organ, który będzie nadzorował sprawy sędziowskie, łącznie z oceną pracy arbitrów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.