Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Napastnik nabija się ze swojej firmowej cieszynki, żywcem wyjętej z klipu "Hotline Bling". I w ogóle. Wyśmienite!
Najlepsze walki w klatce, jakie kiedykolwiek widzieliście. Tej serii przedstawiać nikomu chyba nie trzeba. Doskonałość!
Dwie koszykarskie legendy mierzą się w pojedynku na trikowe rzuty. Zwycięzca dostanie żarcie, które legenda Chicago Bulls przytargała ze sobą do hali. Mogliście widzieć tę reklamę lata temu także w polskiej telewizji.
Może nie ma w tym bezpretensjonalnego luzu i zabawy z meczów w klatce, za to jest zabawa wizerunkiem i patetyczność w najlepszym tego słowa znaczeniu. Moc! Z okazji MŚ 2010.
Chyba jedna z najsłynniejszych reklam w historii Super Bowl, czyli... jednego z najważniejszych wydarzeń reklamowych. Były futbolista Lester Speight wciela się w byłego futbolistę Terry'ego Tate'a, który został zatrudniony w biurze, by dbać o przestrzeganie reguł. Robi to w stylu rodem z NFL.
Wracamy do nieco bliższej nam dyscypliny sportu i do czasów, gdy jeszcze wszystkim trzęsły się nogi na myśl o rywalizacji z Brazylią. Myśl przewodnia jak najbardziej chwalebna: graj pięknie!
Przerywamy serię reklam rozrywkowo-zabawnych, by zaprezentować wzruszający spot. Podziękowania dla matek, dzięki którym bohaterowie zaszli tam, gdzie zaszli.
Pamiętacie rywalizację Birda z Jordanem? No to teraz macie coś podobnego, ale dużo nowszego i z udziałem dwóch najpopularniejszych golfistów. Też niezłe!
Kobe Bryant był kochany przez kibiców Los Angeles Lakers, ale fani czy koszykarze innych zespołów... Gdy sportowiec ogłosił przejście na emeryturę, przeciwnicy wyśpiewali mu jak na spowiedzi, co naprawdę o nim myślą:
Pamiętacie Gheorghego Muresana? Któż nie chciałby pachnieć jak mierzący 231 cm Rumun! A jeśli jednak nie... to może chodzi o coś innego?
Bonus: mamy tu do czynienia z parodią reklamy z M. Jordanem w roli głównej.
Coś dla miłośników musicali. I Marii Szarapowej, której w ostatnim czasie miłośników pewnie nieco ubyło... No i ten zaskakujący zwrot akcji!
Ciekawa, przewrotna reklama. Barkley zastrzega, że nie jest wzorem dla dzieciaków. Rodzice powinni być wzorami dla swoich dzieci. On tylko sieje zniszczenie na parkiecie.
Mars Blackmon - czyli Spike Lee - wypytuje Michaela Jordana, co decyduje o tym, że jest najlepszym koszykarzem we wszechświecie. "To muszą być buty!", dochodzi do wniosku. Jordan idzie w zaparte, ale producent butów jest innego zdania.
Penny Hardaway kontra przezabawny mały Penny, któremu głosu użycza Chris Rock. A najzabawniejsza, finałowa puenta odnosi się do jednego z bohaterów poprzedniej reklamy...